Zamach na nas wszystkich

Wiele było w Sejmie po 1989 roku paskudnych głosowań, że wymienię choćby to z 16 grudnia 2016 roku, kiedy faszyści odebrali emerytury ludziom broniącym Polski. Jednakże to z minionego piątku, czyli 21 lutego 2025 r., przejdzie do historii jako zapisane wyjątkowo czarnymi zgłoskami.

Oto przez Sejm przeszła ustawa pozbawiająca uchodźców prawa do ubiegania się o azyl w Polsce. Przeciwko jej przyjęciu głosowali jedynie posłowie z Lewicy (cały klub – szacunek), Razem (też wszyscy – szacunek), grupka z KO (szacunek) i z… PiS-u (w tym gestapowskie Zero; tu jednak o szacunku trudno mówić, podejrzewa bowiem, iż PiS-owcy ci albo się pomylili, albo machinalnie, bezmyślnie głosowali przeciwko rządowemu projektowi dlatego właśnie, że był rządowy). Pozostali parlamentarzyści KO i PiS-u, a także wszyscy z Polski 2050, PSL-u, nazistowskiej Konfederacji oraz drobnicy ów akt zalegalizowanego bezprawia poparli.

Tu przypomnieć trzeba, że prawo do ubiegania się o azyl stanowi jedno z fundamentalny praw człowieka, bez przestrzegania których ustroju demokratycznego (nawet jego szczątkowej, okrojonej formy, na jaką ewentualnie przywala kapitalizm) po prostu nie ma. Ma ono na celu chronić ludzi, którzy uciekają ze swoich krajów przed prześladowaniami na różnym tle, terroryzmem, wojnami czy im podobnymi tragediami; innymi słowy, chodzi o RATOWANIE LUDZKIEGO ŻYCIA. Jednakże KO, PSL i Polska 2050 – ugrupowania prawicowe, ale dziwnie chętnie powołujące się na „demokrację” tudzież „praworządność” – kontynuując zbrodniczą politykę PiS-owskiego nie-rządu, właśnie dokonały na owo prawo zamach, do spółki zresztą ze skrajnie prawicową i wprost antydemokratyczną „opozycją”. Oto bowiem, jak wiemy, zarówno liderzy PO/KO, jak i PiS-u oraz Konfederacji, są zaciekłymi rasistami oraz ksenofobami, którzy wbili sobie do swoich pełnych styropianu głów rzekomą misję „chronienia Europy” przed uchodźcami z Bliskiego Wschodu oraz Afryki, którzy chcą najzwyczajniej w świecie ratować swoje życie. No, ale polska (i nie tylko!) prawica uznaje ich za wrogów i zagrożenie; tymczasem ich przyjmowanie daje wielką szansę rozwojową. Oczywiście KO, PiS i Konfederacja w zakresie anty-uchodźczej polityki znalazły wiernych sojuszników w PSL-u i Polsce 2050; zwłaszcza ta druga formacja ogromnie w tym zakresie rozczarowuje, sam bowiem pamiętam, że jej założyciel, Szymon Hołownia, jeszcze niedawno był zwolennikiem pomagania uchodźcom.

Generalnie jednak, nijakiego zaskoczenia w wyniku piątkowego głosowania nie ma; chyba ewentualnie to, że część PiS-owski klerofaszystów głosowała przeciwko zwyrodniałej ustawie.

Zawsze twierdziłem, że ugrupowania prawicowe różnią się od siebie jedynie nazwami oraz stylem działania (łagodniejszym lub agresywnym), różnic bowiem ideologicznych jest niewiele, o ile są jakiekolwiek. Wszystkie stają murem przeciwko prawom człowieka i demokracji (oczywiście niektóre w kampanii wyborczej twierdzą coś przeciwnego), jak również przeciw życiu ludzkiemu, które prawa człowieka mają za zadanie chronić. Gdy przyjdzie co do czego, każda z prawicowych partii okazuje się wsteczna/reakcyjna, nietolerancyjna, nurzająca się w ciemnocie, rasistowska, ksenofobiczna, szowinistyczna, homofobiczna, itd. W miniony piątek na wierzch wylały oczywiście rasizm i ksenofobia.

Antydemokratyzm owego głosowania uwidocznił się w jeszcze jednym aspekcie. Otóż, rzeczona paskudna ustawa poddana została (cud?) konsultacjom społecznym, i to szeroko zakrojonym. Na jej temat wypowiadali się uznani eksperci, aktywiści oraz liczne organizacje zajmujące się kwestiami prawnymi w tym prawami człowieka, jak też uchodźcy, którzy azyl otrzymali, dzięki czemu żyją. Niemal wszystkie te podmioty poddały ją miażdżącej krytyce, tak z naukowego, jak i prawnego oraz moralnego punktu widzenia. Jedynie skrajnie prawicowa, finansowana przez Kreml sekta (m)Ordo Iuris ów zwyrodniały akt prawny pochwaliła (nic zaskakującego).

A formacje – zarówno Platforma, jak też Koalicja – mające w nazwie słowo „Obywatelska” obywatelskie opnie radośnie podczas głosowania olały, z szacownym wyjątkiem grupki posłów tudzież posłanek. Jak zwykle.

Cała sprawa jest rzecz jasna głęboko odrażająca, a co gorsza, nader niebezpieczna. Otóż, prawica rządowa i „opozycyjna” znów pokazuje, iż nie liczą się dla niej prawa człowieka, czyli ludzkie zdrowie i życie. Skoro zatem dziś pozbawia uchodźców prawa do ubiegania się o azyl, jutro pozbawi, dla przykładu, osoby LGBT+ prawa do życia. Że co? Że przesadzam? O, mam taką nadzieję! Ale tak właśnie wyglądało to w III Rzeszy i wszystkich innych państwach totalitarnych czy autorytarnych – najpierw szczuto obywateli na różnie rozumianych „obcych”, by następnie zniewolić wszystkich, znosząc właśnie prawa i wolności człowieka i obywatela.

Dlatego w miniony piątek sejmowa prawica rządowa i „opozycyjna” dokonała zamachu nie tylko na uchodźców, lecz na wolność oraz życie NAS WSZYSTKICH.