Biznesowi partnerzy ludobójców
Większość ludobójstw, czystek etnicznych ani innych masowych zbrodni byłaby prawdopodobnie niewykonalna, gdyby nie kapitaliści – partnerzy biznesowi sprawców. I tak, Holocaust był możliwy dzięki niemieckim koncernom, które zaopatrywały obozy zagłady w sprzęt, kosząc na tym ogromne pieniądze, oczywiście. Japońskie kartele przemysłowe – zaibatsu – dostarczały cesarskiej armii broń i inne wyposażenie, służące do przeprowadzania maskar w Chinach (najsłynniejsza jest rzeź Nankinu w 1937 r.), Mandżurii, Korei i na pozostałych terenach okupowanych. US Army, która też popełniła liczne zbrodnie (Wietnam, Irak, Afganistan…, dronowe ludobójstwo Baracka Obamy), również zaopatruje prywatny kapitał. I tak dalej…
Oczywiście identycznie jest z wojną rosyjsko-ukraińską, na której kapitaliści trzepią kasę, aż miło. A już szczególnie widać to po ludobójstwie w Gazie i innych zbrodniach popełnianych przez Izrael: na Zachodnim Brzegu Jordanu, w Syrii, Jemenie, Libanie…
Z Izraelem jako państwem i izraelskimi firmami współpracuje, robiąc świetne interesy, większość światowych koncernów spożywczych, elektronicznych, modowych i wszelkich innych; te zwłaszcza, których centra zarządzania mieszczą się w USA oraz państwach zachodnioeuropejskich. Mało tego, do listy takich współpracowników zalicza się prawdopodobnie również… komunikacja miejska w Krakowie. Firmy te niejako z automatu stają się sponsorami ludobójstwa w Gazie i innych izraelskich zbrodni wojennych, a co gorsza, wciągają w ów sponsoring swoich, z reguły niczego nieświadomych, klientów.
Jeszcze większy współudział w masowych zbrodniach wojennych popełniają ci, co współpracują gospodarczo z Izraelem na polu zbrojeniowym. Państwo to ma własne koncerny produkujące broń, pojazdy i ogólnie technologie wojskowe, co nie zmienia faktu, że bardzo chętnie kupuje je w innych krajach, swoje natomiast równie chętnie sprzedaje. I tak, jakiś czas temu pisałem, że amerykańskie koncerny zbrojeniowe – udziałowcami których są tamtejsi kongresmeni lub ich rodziny – wręcz muszą sprzedawać swoje mordercze wyroby do Izraela, aby mogły osiągać odpowiednie wyniki finansowe. To właśnie dlatego USA tak mocno wspierają to faszystowskie kolonizacyjne państewko i robią wszystko, aby nie przerywało ono popełniania ludobójstw tudzież rozpętywania kolejnych wojen. Podobnie rzecz ma się z Niemcami, które również nader intratnie eksportują swoje uzbrojenie do Izraela i są jego wiernym sojusznikiem na forum europejskim.
Niestety, Polska też nie jest bez winy. Wszak nie-rząd Bezprawia i Niesprawiedliwości właśnie od Izraela kupił za ciężkie – nasze!!! – pieniądze szpiegowski program Pegasus (udostępniając dane inwigilowanych obywateli Izraelczykom, o czym nie tak dawno temu pisałem). Obecny władze, zwłaszcza PO z PSL-em zachowują się jeszcze gorzej.
Przykładem jest chęć zakupienia przez Polskę izraelskich radarów. Byłby to jawny sponsoring ludobójstwa w Gazie, ataków na Syrię, Liban czy Jemen, a w przyszłości może nawet pełnoskalowej inwazji na Iran.
Izraelskie firmy zbrojeniowe zostały także wpuszczone, mimo społecznego sprzeciwu (od lat wiadomo, że Platforma Obywatelska, Polskie Stronnictwo niezbyt Ludowe oraz inne partie prawicowe zdanie osób obywatelskich mają tam, gdzie słońce nie dociera) na targi branżowe w (k)raju nad Wisłą. Prezentowały tam produkty, które były już testowane… nie tylko na poligonach, ale i w prawdziwym boju. Czyli takie, co – nie owijajmy w bawełnę – służą do mordowania, i to masowego, Palestyńczyków, Syryjczyków, Libańczyków oraz Jemeńczyków… na razie, bo plany Wielkiego Izraela obejmują też zachodni Egipt i większość Iraku, a Netanjahu wraz z resztą faszystów z Likudu skorzy są, by owe chore wizje wcielić w życie. Zarabiając w tym celu na sprzedaży morderczego złomu na Zachodzie, w tym w Polsce.
Na owych targach, dodajmy, pojawili się aktywiści, którzy usiłowali nagłośnić sprawę ludobójstwa w Gazie i sprzeciwić się wystawianiu sprzętów wykorzystywanych w jego popełnianiu. Zostali brutalnie spacyfikowani, jednego obywatela dusił żołnierz z Orłem Białym na czapce; hańba dla Polski i profanacja godła!
Tak oto, partnerami biznesowymi ludobójców mogą być i są nie tylko kapitaliści, lecz także rządy poszczególnych państw, współpracujących ze sprawcą owej zbrodni. Ci kooperanci są współwinni, współodpowiedzialni za śmierć tysięcy, a w niektórych przypadkach (Holocaust, japońska okupacja Azji Wschodniej) milionów ludzi. Tak dzieje się teraz w przypadku ludobójstwa w Strefie Gazy. Napawa mnie straszliwym żalem oraz wstydem to, że nasi politycy mają na rękach palestyńską (oraz syryjską, jemeńską czy libańską) krew…
Komentarze
Prześlij komentarz