Lista gatunków inwazyjnych

W Unii Europejskiej, a zatem w Polsce też, funkcjonuje coś takiego jak Lista Inwazyjnych Gatunków Obcych. Obejmuje ona te rośliny i zwierzęta, jakie przybyły na nasz kontynent z innych lądów, rozmnożyły się i w taki czy inny sposób zagrażają rodzimemu ekosystemowi, poprzez chociażby wypierania organizmów żyjących tu wprózdy (znajdują się na niej m.in. szkopy pracze czy słynne od niedawna nutrie).

U jej podstaw leżą zapewne naukowe podstawy… niemniej samo istnienie tejże listy ma nader ponure konsekwencje. Jeśli bowiem wpisane na nią zostanie zwierzę, to zamiast poradzić sobie z jego populacją w sposób humanitarny (poprzez sterylizację, tworzenie azylów takich jak Szopowisko, itd.), państwa dają przyzwolenie, aby je do woli mordować, co rzecz jasna określa się mianem „polowań” lub „myślistwa”.

W (k)raju nad Wisłą, jak przypuszczam, wygląda to wyjątkowo odrażająco, a zarazem przerażająco, ponieważ mordercy zwierząt są u nas bodaj najbardziej uprzywilejowaną grupą społeczną. Za takimi masowymi mordami stoi nie tylko żądza zadawania śmierci i cierpienia, ale też wielkie pieniądze, polowania są wszak nader intratnym biznesem dla burżujów. Zresztą, nie tylko w przypadku „inwazyjnych gatunków obcych”; przykładowo, znana skądinąd Ursula von der Leyen jest wielką admiratorką mordowania wilków, które na rzeczonej liście wszak nie figurują (mało tego, w większości Europy zostały niemal wytrzebione, przez co nie mogą utrzymać w ryzach populacji szopów praczów), ale jakoby zagryzły jej kucyka, toteż należy się spodziewać, iż wkrótce w całej UE ruszy wielka akcja propagandowa, jakie to owe psowate są niebezpiecznie i trzeba je mordować.

Wracając do Listy Inwazyjnych Gatunków Obcych, nie twierdzę, że jej istnienie jest całkowicie pozbawione sensu. Mam wszelako poważne wątpliwości, czy sensem tym jest aby chronienie europejskich ekosystemów przed roślinnymi i zwierzęcymi przybyszami z innych kontynentów, jacy faktycznie mogliby czy mogą zaburzyć biologiczną równowagę… czy też to, o czym pisałem wyżej, czyli biznes na masowym mordowaniu.

A wchodząc w rzecz całą głębiej… przecież na liście owej znaleźć się powinien również Homo rzekomo sapiens. Nasi odlegli przodkowie przywlekli się wszak do Europy z innych kontynentów, najprawdopodobniej przyczynili się do wymarcia żyjącego tu wcześniej neandertalczyka, a także – teoria ta zyskuje zwolenników – wielu gatunków zwierząt, takich jak niedźwiedzie jaskiniowe. Jesteśmy zatem gatunkiem obcym, inwazyjnym i wielce szkodliwym.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Złodziej, karierowicz, prezes

Zgon fanatyczki

Bez zasług