Niebezpieczna granica

Pijany polski żołnierz blisko granicy z Białorusią ostrzelał cywilny samochód. Nie jechali nim żadni uchodźcy (a choćby i jechali, czy byłby to powód do otwarcia ognia?), lecz polska rodzina, o ile wiem, z dziećmi. Teraz wojak usłyszeć może zarzuty.

Czy powinien je usłyszeć, nie chcę się wypowiadać, nie wiem bowiem, jakie były powody tego, że nadużył alkoholu, i tego, że pociągnął za spust. Być może skrajny stres, wyczerpanie… Albo udział w masowe zbrodni przeciwko osobom uchodźczym tak go odczłowieczył, że niczym jakiś filmowy cyborg automatycznie reaguje na ruch, np. pojazdu, oczywiście strzelając. Wszystko jest możliwie. Przy czym nie bronię faceta, zwłaszcza, że na służbie chyba nie powinien spożywać napojów wyskokowych (a może się mylę?). Sprawę trzea RZETELNIE wyjaśnić, czym zająć się muszą odpowiednie instytucje.

Wiem jednak, komu zarzuty ZDECYDOWANIE POWINNY zostać postawione, najlepiej przez Międzynarodowy Trybunał Karny. Rzecz jasna chodzi o polityków, którzy tego żołnierza, wraz z wieloma jego kolegami i koleżankami, funkcjonariuszami Straży Granicznej, policji oraz innych służb, na rubież polsko-białoruską posłali. Zarówno tych z PiS-u, którego nie-rząd popełnianie masowej zbrodni wobec osób uchodźczych rozpoczął, jak i tych z KO oraz PSL-u, którzy ją kontynuują i intensyfikują; w tym drugim przypadku przed MTK stanąć powinni przede wszystkim premier Donald Tusk i minister obrony (niepojęte są ścieżki rządowych nominacji) Władysław Kosiniak-Kamysz. Jeśli chodzi o Bezprawie i Niesprawiedliwość, osądzić należałoby przede wszystkim Morawieckiego Mateusza (bankstera Pinokia), Błaszczaka Mariusza i Kaczyńskiego Jarosława, który w tej mafii/sekcie kontrolował (i nadal przecież kontroluje) wszystko.

Powiedzmy sobie szczerze – główna odpowiedzialność za zbrodnię spoczywa na tych, co wydają rozkazy, w tym przypadku na prawicowych politykach. Żołnierze czy strażnicy graniczni rozkazy wykonują, co z odpowiedzialności ich nie zwalnia, jednakże pamiętać należy, iż wielu spośród nich, zamiast tropić, katować i wywalać do Białorusi osoby uchodźcze, wolałoby siedzieć w ciepłych domach (a przynajmniej taką mam nadzieję). Jasne, są wśród nich i sadyści (skłonności takie nierzadko rozbudziła w nich owa patologiczna sytuacja, jaką prawicowe władze w sposób totalnie, po hitlerowski załgany nazwały „obroną granicy”), którym znęcanie się nad ludźmi sprawia przyjemność; takie na przykład przerzucenie ciężarnej kobiety przez płot z drutu kolczastego zapewne było prywatną inicjatywą, nie zaś rozkazem od Błaszczaka lub któregoś z jego akolitów (stało się to pod PiS-owskim nie-rządem).

W rozbudzaniu sadyzmu wśród żołnierzy i innych funkcjonariuszy gigantyczny udział ma propaganda, którą faszerowane są ich mózgi (świetnie pokazała to Agnieszka Holland w Zielonej granicy). I tu znowu wracamy do winy polityków, gdyż to oni za szerzeniem tych wszystkich kłamstw stoją. Kłamstw, którymi sterują wojskowymi, strażnikami granicznymi czy policjantami, ale też usiłują sterować nami, cywilnymi osobami obywatelskimi. I często, niestety, się to udaje…

Dlatego w ten nowy rok warto zaapelować: nie pozwólmy prawicowym politykierom zaśmiecać swoich umysłów nienawiścią i łgarstwami! Osoby uchodźcze to tacy sami ludzie jak my, tyle że uciekają przed naprawdę strasznym losem. Potrzebują pomocy, a obowiązkiem Polski i innych państw Unii Europejskiej jest im jej udzielić.

PRAWDZIWE zagrożenie dla NAS WSZYSTKICH stanowią ci, co w imię „bezpieczeństwa” i „obrony” kwestionują, a często też znoszą prawa człowieka… czyli wprowadzają dyktaturę. Mogą oni bowiem więzić, torturować, zabić KAŻDĄ osobę, która z takich czy innych przyczyn im się nie spodoba.

Dlatego, ilekroć prawicowy polityk – nieważne, z PiS-u, PO/KO czy PSL-u – mówi o „bezpiecznej granicy”, rodzą się we mnie czarne myśli, że popełniana przy rubieży z Białorusią zbrodnia będzie jeszcze straszniejsza niż dotychczas. A jej konsekwencje nie tylko osób uchodźczych dotkną. Zresztą, trauma Podlasia, rozjeżdżane żubry czy ostrzeliwane cywilne auta to niezbite dowody na to, iż JUŻ dotyka.

Wschodnia granica Polski NIE będzie bezpieczna, dopóki nie ustane tam popełnianie zbrodni na osobach uchodźczych. I tyle w temacie.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Złodziej, karierowicz, prezes

Wieczór na SOR

Skarga na przestępcze metody stosowane przez zarząd Administracji Domów Mieszkalnych sp. z o.o. w Chełmku