List otwarty do ministra sprawiedliwości

Szanowny Panie Ministrze!

Piszę do Pana jako świadomy obywatel, zmartwiony fatalnym stanem naszego państwa i jego organów, a nadto walczący o własne życie, które jest zagrożone przez przestępców oraz wysługującym się im prokuratorów.

Otóż czuję się w obowiązku poinformować, że w Prokuraturze Rejonowej w Oświęcimiu, ul. Żwirki i Wigury 1B, 32-600 Oświęcim, prawdopodobnie działa patologiczny, być może korupcyjny układ, wspierający przestępców, a nastawiony na wykańczanie ich ofiar, uczciwych obywateli.

Wnioskuję tak na podstawie tego, że Prokuratura Rejonowa w Oświęcimiu konsekwentnie ignoruje, odmawiając wszczęcia postępowania, moje zgłoszenia o popełnieniu przestępstwa przez Sławomira Kalembę, byłego (na szczęście!) prezesa Administracji Domów Mieszkalnych sp. z o.o. w Chełmku, ul. Marszałka Piłsudskiego 8, 32-660 Chełmek, który w dniach 4 kwietnia - 13 maja 2024 r. poprzez stosowanie wobec mnie terroru finansowego, psychicznego i prawnego (dysponuję niezbędnymi dokumentami oraz innymi dowodami) oraz wiedząc, że jestem osobą po próbie samobójczej (spowodowanej w 2022 r. PiS-owską inflacją) i cierpiącą na depresję, świadomie dążył do pozbawienia mnie życia. Swoimi działaniami wywołał u mnie trwały uszczerbek na zdrowiu, w postaci nawrotu depresji - leczę się psychiatrycznie oraz psychologicznie od 2022 roku, i terapia ta przynosiła dobre skutki, dopóki Kalemba jej nie zaprzepaścił - oraz ryzyko zgonu, który najpewniej nastąpi w ciągu najbliższych tygodni. Sławomir Kalemba dopuścił się tego czynu, ponieważ na zebraniu lokatorskim w dniu 7 marca 2024 roku zasugerowałem, że warto byłoby, gdyby jakaś organizacja broniąca praw lokatorów przyjrzała się podejrzanie wysokim rachunkom za ogrzewanie, które otrzymało wiele osób, w tym ja. Ówczesny prezes Kalemba zareagował na tę moją sugestię ze źle skrywanym oburzeniem, a w następnych dniach podjął wobec mnie działania zmierzający do zadania mi śmierci. Najprawdopodobniej bał się, że mógłbym ujawnić jego machlojki, których się dopuszczał. Zaznaczam również, że nie jestem jedyną osobą zaszczutą przez Kalembę. Ponadto funkcję prezesa ADM-u pełnił on w sposób nieuczciwy, wysoce niekompetentny oraz nieodpowiedzialny.

Jak wspomniałem wyżej, Prokuratura Rejonowa w Oświęcimiu odmówiła wszczęcia postępowania w tej sprawie, mimo iż chodzi o PRÓBĘ ZABÓJSTWA oraz spowodowanie trwałego uszczerbku na zdrowiu. Za to zatrudniony tam prokurator wystosował absurdalne, nieuzasadnione zarzuty wobec mnie, po tym, jak usiłowałem dochodzić swoich praw oraz bronić zdrowia i życia w siedzibie ADM-u w maju tego roku. Wspomniany prokurator manipulował przy tym moimi zeznaniami, korzystając z faktu, że w chwili ich składania byłem pod wpływem (trwającego do dziś) załamania psychicznego spowodowanego działaniami prezesa Kalemby, a także szoku wywołanego nieuzasadnionym zatrzymaniem przez policję (minął po kilku tygodniach).

Wszystko to rodzi u mnie podejrzenia, że pracownicy Prokuratury Rejonowej w Oświęcimiu tworzą patologiczny, być może przestępczy układ, do którego należy również Sławomir Kalemba, jako człowiek powiązany z władzami Gminy Chełmek, wchodzącej w skład Powiatu Oświęcimskiego.

Podejrzenia te, wraz z troską o stan naszego państwa i chęcią walki (zapewne beznadziejnej) o własne życie, skłoniły mnie do napisania tego listu otwartego.


Tekst ukazał się również na moim profilu na Facebooku.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Złodziej, karierowicz, prezes

Zgon fanatyczki

Bez zasług