Z okazji Wielkanocy
Jutro
notki nie będzie (zarobiony jestem), toteż życzenia świąteczne
składam Wam, Drogie Czytelniczki i Drodzy Czytelnicy mojego bloga,
już dziś.
Przede
wszystkim, życzę Wam zdrowych, spokojnych, pogodnych, spędzonych w
ciepłej, rodzinnej atmosferze, Świąt Wielkanocnych. Życzę
smacznego jajka, żurku, kiełbaski, boczku i co tam jeszcze lubicie,
a także oczywiście mokrego Dyngusa! Pamiętajcie, proszę, że
podczas KAŻDYCH świąt i ogólnie dni wolnych najważniejszy jest
odpoczynek. Jaki? Każdy ma swoją ulubioną jego formę, toteż
apeluję do Was wszystkich, by każdy swoją przez nadchodzące dni
uskuteczniał. W końcu „szabat jest dla człowieka, a nie
człowieka dla szabatu”, jak powiedział największy rewolucjonista
w dziejach ludzkości.
W
święta – każde! – dobrze jest być miłym i przyjaznym dla
całego swojego otoczenia, zapomnieć choćby na te kilka dni o
niesnaskach, urazach i złościach. Aby łatwiej było uniknąć
negatywnego nastroju, dobrze będzie w okresie świątecznym nie
myśleć o ludziach, którzy pełni są złości i wrogości, a w
każdym razie pozują na takich przed kamerami. Mowa oczywiście o
politykach. Nawet osoba interesująca się polityką musi od niej
odpocząć przynajmniej raz na jakiś czas. Tego również Wam (i
sobie) życzę.
Oddzielne
życzenia kieruję do pana Kaczyńskiego Jarosława. Z okazji
nadchodzącej Wielkanocy życzę mu długiej, szczęśliwej, pełnej
zdrowia, spędzonej w towarzystwie jego ukochanych kotów (bynajmniej
sobie tu nie kpię; miłość do zwierząt jest wielce pozytywną
cechą, której żądza władzy i zemsty w prezesie PiS-u nie
zniszczyła) emerytury. Życzenia te są najzupełniej szczere i,
wierzcie mi, wyprane z szyderstwa tudzież sarkazmu. Pisałem wszak,
że w święta powinniśmy być dla siebie mili. Można zacząć już
w Wielki Czwartek!
A
wszystkim tym, których obecna władza i jej buta wkurza,
przypominam: kiedyś na tym świecie żyły dinozaury. One też nie
wiedziały, że wyginą. Innymi słowy, wszystko się kiedyś
skończy.
Jeszcze
raz zatem: Wesołych Świąt!
Komentarze
Prześlij komentarz