Interes klasowy

Liczne są powody, dla których popieram Lewicę i zamierzam oddać na nią głos w nadchodzących wyborach do Sejmu. Sprowadzają się one w zasadzie do tego, że taki jest mój interes klasowy, związany oczywiście z bytem. A pamiętajmy, że „Byt określa świadomość”, jak napisał Karol Marks. Miał w stu procentach rację, zarówno w wymiarze jednostkowym, jak i klasowym/społecznym.

Lewica po prostu ma program, który odpowiada mojemu interesowi klasowemu tudzież ogólnie bytowemu. Przykładowo, wykonuję wolny zawód zaliczający się do twórczych i artystycznych. Dlatego chciałbym mieć ubezpieczenie społeczne dostosowane do uwarunkowań tego typu pracy, takie, które pozwoli mi się leczyć (oraz zgromadzić kapitał emerytalny, choć emerytury raczej nie dożyję), a przy tym nie zrujnuje mojej kieszeni. Lewica ma postulat wprowadzenia takiego.

Fatalna PiS-owska polityka (o ile w ogóle słowo to można tu zastosować) energetyczna doprowadziła do horrendalnego wzrostu opłat za energię elektryczną (na niej na szczęście nauczyłem się trochę oszczędzać), gaz (nie używam go zbyt dużo, choć i tak rachunki poszły zbyt mocno w górę) oraz ogrzewanie – z tym ostatnim jest najgorzej, bo nie chcę, jak to każdego roku dzieje się z wieloma osobami, umrzeć na skutek choroby wywołanej wychłodzeniem mieszkania. W programie Lewicy są postulaty reform, które spowodują (nie od razu oczywiście) spadek rachunków za energię. A przy okazji doprowadzą do tego, że powietrze będzie czystsze, co z kolei przełoży się pozytywnie na stan zdrowia nas wszystkich.

Chcę móc spokojnie utrzymywać się z własnej pracy, to znaczy, aby koszta utrzymania nie przekraczały zarobków. Przez wiele lat nie mogłem na to liczyć (dziękuję, panie Balcerowicz, dziękuję, panie Tusk, dziękuję, reszto solidaruchów!), co doprowadziło mnie do depresji, a w połączeniu z PiS-owską inflacją – do próby samobójczej w zeszłym roku. Tylko Lewica ma program dotyczący stabilnego, pozwalającego na utrzymanie zatrudnienia.

Jako że zażywam leki, ich wysokie ceny są mi nie w smak. Toteż bardzo podoba mi się postulat leków za 5 zł, oczywiście Lewicy.

Korzystam z usług systemu publicznej opieki zdrowotnej (na prywatną mnie nie stać), toteż chcę, aby funkcjonowała ona jak najsprawniej. Z niedawnych przecież czasów pandemii COVID-19 pamiętam, jakie spustoszenia w tym zakresie spowodowały nie-rządy solidaruchów, zwłaszcza PiS-owskich, dlatego moje zdrowie też domaga się, bym głosował na Lewicę.

Nie tylko zresztą o leczenie chodzi. Sporo spaceruję po lasach, oczywiście w najlepszym, to znaczy psim towarzystwie. Korzystnie wpływa to na stan mojego organizmu oraz psychiki. Niszczenie przyrody przez obecną ekipę jest więc bardzo dla mnie szkodliwe. A Lewica – obok Zielonych, tyle że ci sprowadzeni zostali do roli li tylko przystawki kapitalistycznej, czyli anty-przyrodniczej PO – ma najlepszy program nie tylko ochrony, lecz także odbudowy zasobów naturalnych Polski.

Wprawdzie jestem cis hetero, niemniej PiS-owska mowa nienawiści, skierowana przeciwko osobom LGBT+, zrujnowała moje życie osobiste. Lewica jako jedyne ugrupowanie na polskiej scenie politycznej ostro sprzeciwia się skrajnie prawicowym, pełnym nienawiści oraz nietolerancji postawom (PO je akceptuje, o czym świadczy hitlerowiec Giertych na liście wyborczej, a przystawkom nie pozwala na nic). Głosuję więc na nią nie tyle dla siebie, ile dla innych ludzi – żeby nie cierpieli tak, jak ja cierpię.

Nie mam absolutnie nic przeciwko płaceniu podatków, ale chciałbym, aby były one przeznaczane na dobrze funkcjonujące usługi publiczne (jak myślicie, kto zawarł taki postulat w swoim programie?) i ogólnie politykę społeczną, a nie na gigantyczne dopłaty do Kościoła katolickiego oraz finansjery, koncernów i korporacji. W tym zakresie głos wyborczy oddać mogę wyłącznie na Lewicę.

Ilekroć się rozejrzę, widzę, ile dobrego zawdzięczamy Unii Europejskiej. Zgadnijcie, jakie jest najbardziej euroentuzjastyczne ugrupowanie na polskiej scenie politycznej? Podpowiadam: nie jest to KO.

To oczywiście tylko niektóre powody, te najmocniej związane z moją klasą społeczną i bytem, dla jakich zamierzam oddać głos na Lewicę w wyborach do Sejmu. Po prostu, leży to w moim interesie.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Zgon fanatyczki

Współwinni

Biały fosfor