Trup Mojżesza

Jak wspomniałem w jednej z ostatnich notek, nie oglądam TVPiS Info… i nie mam zamiaru zaczynać, dopóki stacja ta nie zostanie zdefaszyzowana oraz ogólnie zreformowana. Niemniej jednak, przeglądając kanały, albo – częściej – odwiedzając kogoś, kto jest widzem tego PiS-owskiego guana, coś tam siłą rzeczy podejrzę. Kilka tygodni temu, przykładowo, wkurzyła mnie i obrzydziła pseudo-informacja, jakoby „kryzys” (cudzysłów oczywiście nieprzypadkowy) na naszej wschodniej rubieży był „sztucznie wywołany”.

Przypomnijmy zatem krótko, o co chodzi. Od drugiej połowy 2021 roku przez granicę polsko-białoruską i litewsko-białoruską do Unii Europejskiej usiłują dostać się uchodźcy z Bliskiego i Środkowego Wschodu oraz z licznych państw afrykańskich. Ratują swoje życie przed katastrofą klimatyczną (zabija głodem i pragnieniem), wojnami, terroryzmem, prześladowaniami politycznymi, fanatyzmem religijnym… W znacznej mierze są to kobiety z dziećmi; świat podbiło zdjęcie dziewczynki z kotem. Wcześniej główny szlak uchodźców uciekających do Europy wiódł przez Morze Śródziemne (pewnie zresztą nadal usiłują przepłynąć ów akwen), które ludzie ci próbowali pokonać w przepełnionych dziurawych pontonach, wydawszy wszystkie swoje zasoby pieniężne, by się do nich dostać. Wielu tonęło, inni zaś spotykali się z represjami europejskich służb. Jednakże Białoruś otworzyła dla nich swoje linie lotnicze, oferując „pomoc” w dostaniu się do UE; w ten sposób zarabia po obłożeniu jej europejskimi sankcjami gospodarczymi. „Pomoc” owa polega na przemycaniu uchodźców przez granicę… ale tam są oni wyłapywani przez polskich i litewskich strażników granicznych; ci znęcają się nad tymi ludźmi (i wspomagającymi ich aktywistami) i wyrzucają ich z powrotem na białoruską stronę rubieży (gdzie uchodźców czekają represje, a pewnie i śmierć), bądź też wywożą do obozów koncentracyjnych, bo w nie właśnie zmieniły się ośrodki dla obcokrajowców.

Co bodaj najgorsze, na granicy cały czas giną ludzie. Zamarzają na śmierć, zatruwają się grzybami, konają z wycieńczenia, a gdyby dochodziło do mordowania ich przez siepaczy z PiS-owskiego aparatu terroru, też bym się nie zdziwił. Przed kilkoma dniami znaleziono zwłoki irackiej dziewczyny, dopiero co odbył się pogrzeb mężczyzny imieniem Musa, czyli Mojżesz. Swoją drogą, Jezus (Issa), też zmarł na polsko-białoruskiej granicy, końcem 2021 roku, o ile mnie pamięć nie myli.

Jasne, że tragedia owa obciąża sumienie (o ile je ma, oczywiście) Aleksandra Łukaszenki (a pośrednio zapewne również cara Wołodii, bo bez jego wiedzy i zgody rzecz cała by się nie odbyła), niemniej główną winę ponoszą władze Polski i Litwy, bo to one nie tylko odmawiają uchodźcom pomocy, ale jeszcze ich torturują, więżą tudzież doprowadzają do śmierci. Nie wiem, jak w Litwie, ale nasi „kochani” PiS-owcy szerzą do tego obrzydliwą propagandę na temat owych ludzi i zakłamują to, co ich spotyka. Oraz represjonują tych, co niosą im pomoc; serio, za pomaganie bliskowschodnim i afrykańskim uchodźcom w taki sposób, w jaki miliony spośród nas pomogły uchodźcom ukraińskim, można nawet do więzienia trafić!

Siepacze z aparatu terroru, ręce których ubroczone są krwią ludzi usiłujących ratować swoje życie, odznaczani są przez PiS-owskich prominentów, upamiętniani na monetach czy tam medalionach Mennicy Państwowej, nazywani „obrońcami ojczyzny” (przed kim nas niby bronią?! Przed głodującymi dziećmi?!!!), modły za nich wznoszą księżą katolicy i prawosławni popi (Podlasie w końcu)… W naszym jakże bogatym, również w inwektywy, języku zaiste brakuje słów na tyle obelżywych, by w odpowiednim stopniu wyraziły obrzydliwość tego wszystkiego.

A jutro oprawcy i ci, co wydali im rozkaz, jako „dobrzy chrześcijanie”, udadzą się kolektywnie do kościołów. Jedni bowiem obchodzili będą katolickie Święto Objawienia Pańskiego (błędnie zwane świętem Trzech Króli), inni zaś prawosławne Boże Narodzenie. Kiedy wzniosą modły, ich ofiary będą umierały i cierpiały, tak jak od wielu miesięcy…

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Zgon fanatyczki

Współwinni

Biały fosfor