Opowieść z Gileadu

Na Podlasiu czternastolatka z niepełnosprawnością intelektualną została zgwałcona przez własnego wujka (mam nadzieję, że zwyrodnialec ów zostanie za to surowo ukarany). I zaszła w ciążę. O gwałcie nikomu przez dłuższy czas nie wspominała, a o ciąży jej rodzina dowiedziała się z opóźnieniem. I spróbowała dziewczynie pomóc, czyli poszukać jej szpitala, gdzie przeprowadzony zostałby zabieg aborcji. Niestety, na Podlasiu nie udało się takowego znaleźć – w całym województwie!!! Dopiero interwencja Fundacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny FEDERA doprowadziła do tego, że ciążę usunięto… ale w szpitalu w Warszawie; by się tam dostać, nastolatka musiała przebyć ponad dwieście kilometrów.

Przypomnieć należy, że nawet zgodnie ze straszliwie restrykcyjnym, fanatycznym prawem antyaborcyjnym, jakie z winy fanatyków religijnych oraz kleru katolickiego obowiązuje w Polsce (stopniowo przekształcanej w totalitarny, teokratyczno-faszystowski Gilead rodem z twórczości Margaret Atwood, odkąd w 1989 r., na skutek Wyborów Czerwcowych, do władzy dorwała się klerykalna prawica postsolidarnościowa), w wypadku ciąży pochodzącej z gwałtu lub innego czynu zabronionego, prawo do aborcji jak najbardziej przysługuje… a w zasadzie powinno. W praktyce różnie z tym bywa.

W tragicznej sytuacji z Podlasia zadziałała klauza sumienia, czyli inne okrutne prawo, jakie wdrożono przed laty w (k)raju nad Wisłą w ramach jego klerykalizacji i faszyzacji, elementem których było redukowanie kobiet do roli żywych inkubatorów. Polega to na tym, że lekarz może legalnie odmówić przeprowadzenia rzeczonego zabiegu, jeśli nie zgadza się to z jego światopoglądem (no to dlaczego w takim układzie para się tym fachem?). Zgodnie z przepisami, musi wówczas wskazać kolegę lub placówkę medyczną, która aborcję przeprowadzi. No, ale „musi to na Rusi, a w Polsce jak kto chce”. Innymi słowy, lekarze powołujący się na klauzulę sumienia częstokroć nie wypełniają obowiązku wskazania miejsca, gdzie można poddać się zabiegowi. Dzieje się tak zwłaszcza we wschodniej Polsce, gdzie wciąż bardzo duże są wpływy – w tym na środowisko medyczne – Kościoła katolickiego oraz prawicy konserwatywnej i faszystowskiej.

Właśnie klauza sumienia doprowadziła – na długo przed drastycznym zaostrzeniem i tak nazbyt restrykcyjnego prawa antyaborcyjnego – do tego, że w województwach wschodnich (Podlaskie wliczając) aborcji, nawet tej, do której kobiety/dziewczyny JESZCZE mają prawo, nie da się wykonać. Pozostaje wyjazd za granicę (opcja dla osób dysponujących odpowiednimi środkami finansowymi lub takich, którym uda się środki owe pozyskać, np. ze zbiórek), korzystanie z pomocy fundacji pro-kobiecych (takich jak wspominana wyżej FEDERA) czy też „domowe” sposoby pozbywania się ciąży… które mogą być szalenie groźne dla zdrowia i życia.

W sprawie tragicznej historii podlaskiej czternastolatki interweniuje sejmowa Lewica, składając do Ministerstwa Choroby (Ministerstwem Zdrowia trudno nazwać ten urząd pod PiS-owskim nie-rządem) wniosek o pilne wyjaśnienie tej sytuacji. Cóż, nawet, jeśli wniosek ów nie zostanie zignorowany, to jestem na dziewięćdziesiąt dziewięć koma dziewięć dziesiątych procent pewien, że klerofaszyści odpowiedzią, iż wszystko było w porządku, a dziewczyna jest sama sobie winna.

Lewica domaga się też – i to od dawna – likwidacji klauzuli sumienia. Bardzo słusznie, gdyż jest ona rozwiązaniem wyjątkowo niehumanitarnym, a przede wszystkim niemającym nic wspólnego z naczelną wartością, jaka winna przyświecać lekarzom, czyli dobrem pacjentów – w tym wypadku pacjentek. Stanowi ona też formę łamania praw człowieka, konkretnie do ochrony zdrowia i decydowania o własnym organizmie.

A co z resztą tzw. „opozycji” parlamentarnej? Przypuszczam, że – poza ewentualnie Zielonymi, Inicjatywą Polską i Nowoczesną – stoi ona ręka w rękę z Kościołem katolickim, fanatykami religijnymi, PiS-em i pozostałymi ugrupowaniami nacjonalistycznymi, faszystowskimi tudzież nazistowskimi. Czyli przeciwko kobietom – oraz wszystkim ludziom, bez względu na płeć, tożsamość płciową czy orientację seksualną – oraz ich prawom.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Zgon fanatyczki

Współwinni

Biały fosfor