Zarejestrowane

Słowo ciałem się staje… i absolutnie nie jest to dobra wiadomość.

Obóz rządowy spełnia bowiem swoją tyleż absurdalną, co przerażającą zapowiedź, wygłoszoną jakiś czas temu, i tworzy rejestr ciąż.

Otóż, każda kobieta, która znajdzie się w stanie (jak to się tradycyjnie określa, bo czy tak jest w istocie, nie wiem i z racji płci nigdy się nie dowiem) błogosławionym, odnotowana zostanie w zasobach informacyjnych Ministerstwa Choroby (formalnie Zdrowia). Rzekomo ma to na celu zwiększenie dzietności (niby jakim cudem?) i poprawę jakości opieki medycznej nad ciężarnymi pacjentkami. W praktyce, jak łatwo się domyślić, chodzi o to, by okrężną drogą całkowicie uniemożliwić obywatelkom i w ogóle wszystkim kobietom przebywającym na terytorium Polski przeprowadzenie zabiegu aborcji, nawet w tych jakże nielicznych przypadkach, które nasze zalegalizowane bezprawie (prawem trudno to nazwać) JESZCZE dopuszcza. Zarazem mamy tu kolejny etap zniewolenia przedstawicielek płci żeńskiej i sprowadzania ich do roli żywych inkubatorów. Czyli tego, co (jak wielokrotnie pisałem) prawica postsolidarnościowa, do którego to obozu przynależy wszak PiS, rozpoczęła krótko po dorwaniu się do władzy w 1989 roku, a co obecnie weszło w zaiste totalitarny etap.

Wszystko to, ma się rozumieć, zgodne jest z wolą hierarchów oraz duchownych Kościoła katolickiego, a także działających w (k)raju nad Wisłą kapitalistów – zakaz aborcji ułatwia wyzysk, stanowiący przecież źródło bogactwa prywatnych właścicieli środków produkcji.

Sam ten rejestr ciąż jest, jak wskazałem wyżej, tyleż przerażający, co absurdalny. Przerażający, gdyż stanowi rozwiązanie żywcem przeniesione z systemu totalitarnego; aczkolwiek nie wiem, czy w jakimkolwiek występującym w historii totalitaryzmie coś takiego funkcjonowało. Absurdalny, bo przypomina jakiś zwyrodniały wariant scenariusza filmu nieodżałowanego Stanisława Barei; tyle, że na ekranie byłoby to śmieszne, podczas gdy w rzeczywistości…

W miniony piątek pisałem, że Wybory Czerwcowe z 1989 roku otworzyły w Polsce wrota Gileadu (totalitarnego, teokratycznego państwa z powieści Margaret Atwood Opowieść Podręcznej i Testamenty), gdyż na ich skutek do władzy dopchała się prawica postsolidarnościowa (solidaruchy), która pod dyktando kleru katolickiego oraz kapitału bardzo szybko zaczęła ograniczać i łamać prawa kobiet, zwłaszcza reprodukcyjne: do przeprowadzenia zabiegu przerwania ciąży, dostępu do antykoncepcji, do edukacji seksualnej, itd. Liczyły się w coraz większym stopniu płody (czyli przyszli niewolnicy Kościoła tudzież pozostałych koncernów i korporacji), zaś osoby, w łonach których się one rozwijają, sprowadzone zostały do roli li tylko inkubacyjnej. Rejestr ciąż jedynie tę patologię pogłębi, całkowicie już odbierając przedstawicielkom płci żeńskiej podmiotowość, że o wolności nie wspomnę.

A problemu niskiej dzietności nie rozwiąże. Wręcz przeciwnie. Polki (chętnie rodzące w Europie Zachodniej, gdzie mają zapewnioną dobrą państwową politykę prorodzinną) będą jeszcze bardziej niż dotychczas bały się zachodzić w ciążę. Ta bowiem nie tylko wiązała się będzie – jak teraz – z ryzykiem zgonu na szpitalnym łóżku (konsekwencja okrutnego prawa antyaborcyjnego; były już takie przypadki), ale też z permanentną inwigilacją ze strony państwa – jej właśnie służy ten rejestr. Ciężarna kobieta może wręcz stracić możliwość wyjazdu – bez zgody odpowiedniego organu, np. prokuratury lub sądu rodzinnego – zagranicę, do państwa, gdzie prawo aborcyjne jest liberalne. Nie jest wszak żadną tajemnicą, iż nadwiślańskie prawactwo sądzi, że przedstawicielki płci żeńskiej o niczym innym nie marzą, jak tylko o skrobankach. Durne to i obrzydliwe, ale tak funkcjonują umysły (o ile słowo to może mieć tu zastosowanie) skrajnych prawicowców tudzież fanatyków religijnych).

Teraz tylko wystarczy podzielić panie na Żony, Ciotki, Podręczne i Marty, każdej z tych grup przypisując ściśle określone obowiązki (bo przecież nie prawa, tych kobiety mieć wszak nie mogą w wizji klerykalnej, skrajnej prawicy), i już mamy Gilead w pełnym zakresie.

Skóra cierpnie…

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Zgon fanatyczki

Współwinni

Biały fosfor