Pomijana głupota

Kiedy czytam różnego rodzaju analizy społeczne i polityczne, zawierające wnioski, dlaczego ludzie zachowują się w patologiczny sposób, z reguły zauważam, że nawet te najlepsze nie uwzględniają pewnego nad wyraz istotnego czynnika, a nawet opierają się na błędnym założeniu.

Otóż, badacze zakładają, iż człowiek – zarówno jako jednostka, jak też członek większej zbiorowości, np. grupy czy społeczeństwa – jest istotą rozumną, zatem jego zachowania mają, w większości przynajmniej, racjonalne postawy. Tymczasem nie ma najmniejszych dowodów na rozumność człowieka, a kiedy tak przyjrzeć się jednostkowym i zbiorowym zachowaniom przedstawicieli gatunku Homo rzekomo sapiens, łatwo można spostrzec, że nader często są one wręcz irracjonalne – sprzeczne z rozumem, a więc głupie po prostu.

Przykładowo, od wielu lat mówi się w mediach i wielu innych ośrodkach o problemie marnowania żywności, nasilającym się zwłaszcza w okresie świątecznym. Mimo postępującej pauperyzacji, typowej dla kapitalizmu szczególnie w fazie kryzysowej, wielu z nas nieodmiennie kupuje znacznie więcej jedzenia, niż może spożyć. Potem to, co nie zostanie zjedzone, ląduje na śmietniku, przyczyniając się już to do zwiększenia skali głodu na świecie, już to do zanieczyszczenia środowiska, już to do innych nieszczęść. I mimo iż wiemy, ile jesteśmy w stanie zjeść, nie zważamy ani na medialne apele, ani na własne potrzeby, toteż marnowanie żywności powtarza się rok za rokiem. Zachowanie takie jest szkodliwe zarówno dla nas samych, jak też innych ludzi, i za nic w świecie nie da się go uznać za racjonalne, ze względu chociażby na jego powtarzalność. Wynika po prostu z ludzkiej głupoty i bezmyślności.

Dalej, 99 proc. społeczeństwa nie ma ŻADNYCH powodów, by głosować na polityczną prawicę, zarówno bowiem skrajna, jak i umiarkowana opowiada się za dzikim kapitalizmem, czyli systemem opartym na wyzysku i eksploatacji klas pracujących, a zatem generującym biedę, bezdomność, itd., nadto, przez rabunkową gospodarką w wykonaniu kapitalistów, może wręcz doprowadzić do zagłady naszego gatunku (i wielu innych). Prawicę mają powód popierać tylko kapitaliści (realizuje ona wszak ich interesy), najbogatsze warstwy burżuazji oraz kler. W interesie całej reszty społeczeństwa leży głosowanie na lewicę… a tymczasem w większości państw (Polska, niestety, nie zalicza się pod tym względem do wyjątków) cieszy się ona daleko mniejszym poparciem, niż powinna. Wynika to nie tylko z kwestii czysto politycznych czy programowych, ale też z irracjonalizmu większości wyborców, którzy zachowują się w sposób nie rozumny (czyli zgodny z tym, co dla nich najlepsze), ale konformistyczny – mianowicie, głosują na tych polityków, na których głosować nakazują im media (w większości prawicowe, bo kapitalistyczne), kler oraz celebryci. Tacy obywatele robią krzywdę samym sobie, bo popierając prawicę, skazują się na bycie parobkami, zasuwającymi za półdarmo (osławiona „miska ryżu” Morawieckiego) na fortuny przedstawicieli klas pasożytniczo-wyzyskujących.

Innym przykładem irracjonalizmu, czyli głupoty, jest uleganie skrajnie prawicowym, pełnym nienawiści treściom o charakterze rasistowskim, ksenofobicznym, homofobicznym, islamofobicznym, antysemickim, itd. Nie ma żadnych racjonalnych powodów, by bać się, a tym bardziej nienawidzić człowieka o innym kolorze skóry, osoby LGBT, Żyda, muzułmanina, itp. Hasła straszące tymi ludźmi i wzywające do nienawiści wobec nich służą temu, by zapanować nad osobami, które im ulegają, toteż uleganie im świadczy o głupocie, bezmyślności i działaniu przeciwko samemu(ej) sobie. To przykład skrajnego irracjonalizmu, który może mieć konsekwencje wręcz tragiczne, czego przykładami: pogromy, Holocaust, czystki etniczne, wojny domowe…

Wyjątkowo jaskrawym przykładem zbiorowych zachowań irracjonalnych są ruchy antyszczepionkowe (kwestionują naukowe osiągnięcie, ratujące życie milionom ludzi na całym świecie), działalność osób wierzących w płaską Ziemię lub też lasujących teorie spiskowe o kosmitach, Żydach czy masonach. W niektórych przypadkach ten typ irracjonalizmu również może być niebezpieczny; mowa tu głównie o ruchach antyszczepionkowych.

Jak wspomniałem wyżej, nie ma dowodów na to, że człowiek jest istotą rozumną. Jest za to wiele przykładów, iż nad wyraz często zachowujemy się w sposób wyjątkowo sprzeczny z rozumem. I nie chodzi tu o błędy, bo każdy z nas je popełnia (jesteśmy wszak omylni), lecz o utrwaloną, powielaną, wręcz wpisaną w modele jednostkowych tudzież zbiorowych zachowań głupotę. O działania, które podejmujemy z premedytacją, mimo iż są one dla nas szkodliwe, niekiedy wręcz zabójcze.

Kiedy więc analizujemy różne procesy społeczne czy polityczne i zauważamy, że ich uczestnicy zachowują się w sposób patologiczny, to może celem wyjaśnienia tego typu zjawisk warto wziąć pod uwagę najczęściej pod nią niebrany czynnik, jakim jest zwykła ludzka głupota.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Zgon fanatyczki

Współwinni

Biały fosfor