Głodowa broń okupanta

Kiedy w październiku ubiegłego roku Izrael rozpoczął, pod pretekstem „obrony przed Hamasem”, ludobójstwo w Gazie, połączone z niszczeniem absolutnie wszystkiego, dużo się mówiło (sam parę ładnych razy poruszałem temat ów na tych łamach) o stosowaniu zakazanego prawem międzynarodowym uzbrojenia – na czele z białym fosforem – bombardowaniu obiektów cywilnych czy konwojów z pomocą humanitarną, obleganiu i odcinaniu od elektryczności szpitali, wskutek czego marły np. noworodki w inkubatorach, i wielu podobnych zbrodniach. Symbolem tragedii stały się jakże liczne fotografie i filmy przedstawiające Palestyńczyków dźwigających w reklamówkach porozrywane, spalone szczątki swoich bliskich, w tym dzieci (inaczej przetransportować się ich nie dało).

Rzeź Gazy, jak wiemy, trwa nieustannie, a bronią coraz częściej stosowaną przez jej sprawców, czyli faszystowskie władze Izraela, jest głód. Ludobójcy nie chcą dopuścić do Strefy Gazy pomocy humanitarnej, a jeśli już się na to godzą, to w nader ograniczonym zakresie, dostarczające zaś ją osoby ryzykują, że zostaną zamordowane przez okupantów, podobnie zresztą, jak lekarze udzielający pomocy Palestyńczykom czy dziennikarze dokumentujący to, co tam się dzieje. Skutek jest taki, że mieszkańcy owego miejsca (ci, którzy jeszcze żyją) praktycznie nie mają już żywności ani czystej wody (o lekach nawet nie wspominam).

Jeśli ktoś się zainteresuje, w internecie bez najmniejszych problemów znajdzie zdjęcia i firmy przestawiające Palestyńczyków ze Strefy Gazy, którzy umierają bądź umarli z głodu, chorób oraz wycieńczenia. Wyglądają gorzej niż zwłoki więźniów Auschwitz-Birkenau lub innych hitlerowskich obozów koncentracyjnych/zagłady.

Co przerażające, owe fotografie czy nagrania w zdecydowanej większości przedstawiają dzieci…

Rzecz jasna, izraelscy faszyści tak naprawdę nie wymyślili niczego nowego, głód bowiem jest bronią bodaj równie starą, co ludzka cywilizacja. Zamki, twierdze czy miasta od tysięcy lat oblegało się i oblega (czego przykładem właśnie Gaza) między innymi po to, aby odciąć je od zaopatrzenia i głodem, pragnieniem, chorobami zmusić mieszkańców/załogę do poddania się… lub ich w ten sposób wymordować.

Głodzone z przyczyn politycznych były całe grupy społeczne lub wręcz nacje; europejskie mocarstwa kolonialne stosowały tę zbrodniczą taktykę w swoich koloniach (gdzie powstały też modelowe kapitalistyczne przedsiębiorstwa, czyli obozy koncentracyjne). Anglicy zagłodzili w XIX wieku Irlandię, a Stalin w latach 30. XX stulecia – Ukrainę. Mniej drastycznymi przykładami było pozbawienie znacznego odsetka lub nawet większości obywateli danego państwa nie tyle potrzebnych do życia artykułów, ile środków koniecznych do ich nabycia. Tutaj wymienić można neoliberalną/neokonserwatywną politykę w Chile Pinocheta czy innych latynoamerykańskich państw pod rządami faszystowskich junt, thatcheryzm, reaganomikę i jej kolejne warianty (obecnie w USA głoduje około 40 mln osób!), Polskę po wdrożeniu planu Balcerowicza (od kilkuset tysięcy do około 2 mln ofiar śmiertelnych, zależnie od szacunków), itd.

Izrael, niszcząc Gazę i masowo mordując jej mieszkańców, zwyczajnie połączył ostrzeliwanie, bombardowanie i inne typowo wojenne działania z planowym głodzeniem ludności, a także odcinaniem jej chociażby od leków. Jasne, niekiedy zachowuje pozory, dopuszczając jakże skromną (fikcyjną?) pomoc humanitarną z zewnątrz, ale w zasadzie dzieje się to pod naciskiem ONZ. Celem bowiem faszystowskich władz tego państwa jest wymordowanie, a przynajmniej usunięcie WSZYSTKICH Palestyńczyków; izraelscy ideolodzy: politycy, publicyści, kapłani, itd. wprost mówią, że pozabijać trzeba nawet dzieci.

No i zabijają. Masowo. Także głodem.

Oczywiście co światlejsi i bardziej humanitarni ludzie na całym świecie (w Polsce również) sprzeciwiają się tej zbrodni. Wiele spośród takich osób to Żydzi, zarówno ortodoksyjni, jak i umiarkowani. Nazywa się ich za to „antysemitami”, grozi represjami, a nawet śmiercią, z czym zetknął się chociażby izraelski reżyser, dziennikarz i aktywista Yuval Abraham.

A tymczasem w Gazie (oraz w wielu innych miejscach świata) ludzie giną z głodu, już to wywołanego przez skrajnie prawicowych polityków, już to spowodowanego chciwością kapitalistów i skrajnie nieracjonalną, rabunkową gospodarką kapitalistyczną.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Zgon fanatyczki

Współwinni

Biały fosfor