Poligon Rosja?
Oj, coraz groźniejsza staje się sytuacja międzynarodowa na wschodzie Europy. Putin, któremu źle idzie wojna ukraińska, ogłasza częściową mobilizację, jaka Rosjanom w wieku poborowym niezbyt się podoba (nic dziwnego). W ostatnich dniach doszło do wycieków gazu z Nord Stream; o sabotaż posądzani są amerykańscy imperialiści, którym Radosław Sikorski już zdążył pogratulować na swoim profilu w jednym z portali społecznościowych udanej akcji. Z kolei James A. Marks, emerytowany generał amerykańskiego wywiadu, na antenie CNN stwierdził, że NATO jest w stanie rozbić rosyjską armię i wyzwolić Ukrainę (od Rosjan, bo zapewne oznaczałoby to jankeską okupację tego państwa) w ciągu dziewięćdziesięciu sześciu godzin. Cóż, nie chciałbym, żeby to sprawdzono, gdyż w takim wypadku nie tylko Rosja mogłaby oberwać, ale również Polska, państwa bałtyckie,Skandynawia, może też Niemcy… Mówiąc krótko, konflikt mógłby się rozrosnąć do nieprzewidywalnego poziomu. Niemniej, słowa generała skłoniły mnie do pewne...