Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2025

Nazista i Żydzi

Niejaki Braun Grzegorz, hitlerowiec, terrorysta antyaborcyjny, homofob, katolicki fanatyk religijny i Cthulhu wie, kto jeszcze, wziął udział w niedawnej debacie prezydenckiej. A tam wylał pomyje nienawiści na Żydów. Na pierwszy rzut oka jego wypowiedź wydawać by się mogła krytyką Izraela za jego zbrodnie w Gazie, tak naprawdę była jednak czysto antysemicka (rasistowska) i niewiele różniła się od tego, co na temat Żydów gadają inni ich fanatyczni wrogowie. Przestrzegał przed „judaizacją Polski”, dawał do zrozumienia, iż jego zdaniem wszyscy Żydzi są źli ze względu na swoje pochodzenie, itd. W odpowiedzi Magdalena Biejat zapowiedziała zgłoszenie sprawy do prokuratury (nie wiem, czy już to zrobiła), i bardzo słusznie. Kandydatka Lewicy, dodajmy, sama wielokrotnie potępiała Izrael i jego zbrodnie, wprost nazywając tę, która popełniana jest w Gazie, ludobójstwem. Oczywiście trafnie. W tym miejscu dodać należy, że w swoich dokumentach programowych od nienawiści wobec Żydów jako takich m...

Mój potwór kontra twój potwór

Trzeba uczciwie zauważyć, że dwaj kandydaci, którzy przodują w prezydenckich sondażach, a zatem mają największe szanse dostać się do drugiej tury, nie różnią się od siebie niczym… no, może w drobnych zaiste szczegółach. Obaj są radykalnymi prawicowcami, przy czym jeden udaje, że nie jest, a drugi swego faszystowskiego nachylenia bynajmniej nie kryje. Jeden niby nie jest klerykalny, ale przed Kościołem klęka, drugi to klerykał pełną gębą. Obaj działają w interesie kapitalistów, obaj też są wrogami kobiet (aczkolwiek jeden twierdzi, że nie jest), osób LGBT+ (jw.), uchodźców i obcokrajowców (poza ewentualnie białymi Europejczykami). Obaj popierają kapitalizm w jego najdzikszej, skrajnie wolnorynkowej wersji. Jeden ma nad sobą przewodniczącego Donalda, drugi prezesa Jarosława. Obaj mają dziwne związki z mafią, jeden mieszkaniową, drugi sutenerską. I tak dalej… Każdy z nich ma też zaprzysięgłych wyznawców. No właśnie – wyznawców, nie wyborców. To bowiem nie tyle nawet osoby, które popie...

Kandydat, terroryści i inne paskudztwa

W Warszawie działa Przychodnia Aborcyjna AboTak – pierwsze (i z tego, co się orientuję, jak dotąd jedyne) takie miejsce w (k)raju nad Wisłą. Potrzebujące kobiety mogą tam otrzymać profesjonalne usługi aborcyjne, z dziedziny aborcji farmakologicznej konkretnie – tak tylko przypomnę, że decyzja, czy rodzić, czy usunąć ciążę, należy TYLKO I WYŁĄCZNIE DO KOBIETY!!! – a oprócz nich, przestrzeń na rozmowy, spotkania i edukację. Celem działania placówki jest pomoc przedstawicielkom płci żeńskiej w taki sposób, aby wiadoma procedura medyczna była maksymalnie bezpieczna oraz nie wiązała się z traumą, wstydem czy upokorzeniem. I żeby nie było, przychodnia działa w pełni zgodnie z prawem, nawet tak poje… znaczy, restrykcyjnym jak w Polsce. Niestety, od wielu tygodni atakowana jest przez skrajnie prawicowych fanatyków religijnych, czyli po prostu terrorystów antyaborcyjnych. Regularnie urządzają oni pod AboTak swoje spędy, podczas których wywrzaskują jakieś chore, pełne łgarstw hasła, a także n...

Chiński szturm motoryzacyjny

Targi Motoryzacyjne w Poznaniu to bodaj największe wydarzenie tego typu w Polsce i, z tego, co się orientuję, jedno z najważniejszych w Europie. Można na nich podziwiać modele samochodów, jakie wchodzą na polski rynek. W tym roku targi zdominowane zostały przez producentów… Tak, słusznie się domyślacie – z Chin. Kolejne chińskie koncerny motoryzacyjne szturmują Europę, Polskę wliczając. W Poznaniu zaprezentowało się kilka marek, jakie zamierzają w naszym kraju sprzedawać swoje samochody, rozbudowując sieć salonów i serwisów; w tym zakresie plany mają naprawdę ambitne, chcą bowiem swoje punkty otwierać nie tylko w metropoliach, ale nawet w miastach poniżej 60 tys. mieszkańców – i bardzo dobrze! Unia Europejska chciała – w niezbyt uczciwy, dodajmy, sposób – zastopować napływ chińskich samochodów na swój rynek, stosując w założeniu zaporowe cła… ale jakoś to nie idzie, skoro producenci z Państwa Środka rozkręcają ekspansję, a dla niektórych spośród nich Polska jest bardzo ważnym rynk...

Chiński statek kosmiczny

Na świecie jest tyle zła (wojna rosyjsko-ukraińska, masowe zbrodnie w Afryce, rzeź Palestyny, krwawa izraelsko-amerykańska okupacja Jemenu, topniejące lodowce w Himalajach, pożary nad Biebrzą…), że chyba warto napisać o czymś pozytywnym. Oto dziś właśnie z Centrum Startowego Jiuquan (chińska część pustyni Gobi) wystartować ma załogowy statek kosmiczny Shenzhou-20. Trzech astronautów poleci nim na znajdującą się czterysta kilometrów nad Ziemią stację Tiangong (Niebiański Pałac), gdzie pozostać mają przez około pół roku, prowadząc badania oraz różnego rodzaju testy, znaczenie których dla przyszłej eksploracji kosmosu ma być ogromne. Jest to nie tylko misja czysto techniczna, ale też część większej strategii, zmierzającej do przyszłych chińskich ekspedycji najpierw księżycowych, a w dalszej kolejności międzyplanetarnych. No, ciekawe, jak się to Chińczykom uda? Całkiem możliwe, że nieźle. Chińska Narodowa Agencja Kosmiczna (CNSA) od lat poczyna sobie w przestrzeni pozaziemskiej cora...

Kukiełki wielkiego kapitału

Aby zobaczyć, kogo reprezentują poszczególni kandydaci, wystarczy spojrzeć na to, kto i jak wysokie datki wpłaca na ich kampanię. Podczas obecnych wyborów prezydenckich widać to naprawdę wyraźnie. Ot, kilka przykładów. O ile tacy Magdalena Biejat i Adrian Zandberg pozyskują środki m.in. od swoich wyborców i sympatyków, którzy wcale nie są jacyś szczególnie zamożni, o tyle z trójką prowadzących w sondażach prawicowców sprawa wygląda zupełnie inaczej. Na kampanię Nawrockiego wielki biznes buli zaiste solidne kwoty. Mentzen sam jest milionerem, ma też wsparcie, pieniężne wliczając, od innych burżujów o skrajnie prawicowych poglądach. Z kolei lista donatorów Rafała Trzaskowskiego przypomina listę najbogatszych Polaków. No cóż, nic zaskakującego. Prawica ZAWSZE stoi po stronie klas uprzywilejowanych; w kapitalizmie są to oczywiście kapitaliści – wbrew pozorom, nie drobni przedsiębiorcy (większością zaliczający się do proletariatu, bo świadczą pracę najemną, tyle że są na samozatrudnien...

Zgon papieża

Dzisiejsza notka miała być o czymś innym, ale zaszło wydarzenie, o którym warto napisać. Mianowicie wczoraj, w wieku lat osiemdziesięciu ośmiu, zmarł Jorge Mario Bergoglio, czyli papież Franciszek. Był on argentyńskim jezuitą, w 1992 roku Jan Paweł II wyświęcił go na biskupa, a w 2001 roku został kardynałem, z kolei pontyfikat rozpoczął 13 marca 2013 roku. Na czele państwa Watykan i Kościoła katolickiego zastąpił konserwatywnego Benedykta XVI (abdykował), no i musiał poradzić sobie z dziedzictwem Jana Pawła II, czyli reakcyjnym gnojem, jaki Polak po sobie zostawił. Franciszek wielu katolikom niósł nadzieję na odnowienie ich Kościoła. Miał znacznie bardziej postępowe i prospołeczne poglądy niż jego poprzednicy (niektórzy komentatorzy określali go wręcz mianem lewicującego), znakiem rozpoznawczym pełnienia przez niego papieskiego urzędu była skromność, zapowiedział też budowę „Kościoła ubogiego i dla ubogich”. Zaczynało się, szczerze przyznam, bardzo ładnie. Papież skierował swą uwa...

Życzenia na długi weekend

Wprawdzie, jako apostata i niewierzący, nie zamierzam obchodzić Wielkanocy – dla mnie to po prostu długi weekend, okazja do odpoczynku. Jeśli jednak ktoś celebruje te święta, składam najszczersze życzenia, aby wszystko w ich trakcie przebiegło zgodnie z planem. I żeby były one pozytywnym wydarzeniem w życiu, a nie źródłem stresu, kłótni i tym podobnych nieprzyjemności. A wszystkim Czytelniczkom i Czytelnikom mojego bloga serdecznie życzę, aby nadchodzący długi weekend, z religią lub bez niej, okazał się dla Was spokojny, pełen relaksu i wszystkiego, co lubicie. Pamiętajcie, że właśnie zmiana codziennej rutyny, odpoczynek i wrzucenie na luz są ważniejsze. Znacznie istotniejsze niż usilne trzymanie się tego czy tamtego. Do zobaczenia we wtorek!

Terroryzm antyaborcyjny faszystów

W Oleśnicy doszło do aktu terroryzmu antyaborcyjnego – na szczęście bezkrwawego (choć i tak zagrażającego ludzkiemu życiu). Hitlerowski eurodeputowany, a zarazem kandydat na prezydenta o nazwie Grzegorz Braun – jedna z najbardziej odrażających postaci współczesnej polskiej polityki – wraz z liczną grupą swoich zwolenników wdarł się na teren szpitala w tymże dolnośląskim mieście. Tam faszystowscy terroryści dosłownie wzięli lekarkę jako zakładniczkę, zamykając ją w jednym z pomieszczeń i uniemożliwiając jej powrót na oddział. A to dlatego, że przeprowadziła legalny i zgodny z prawem zabieg aborcji. Niestety, w trzydziestym szóstym tygodniu ciąży, ponieważ wcześniejsi lekarze pacjentki nakłaniali ją do tego, by urodziła. Tragedia w tym, że dziecko było nieuleczalnie chore; poczytałem trochę na temat owego schorzenia i wiem, że przy porodzie połamałyby się mu wszystkie kości, a śmierć nastąpiłaby w strasznych bólach, które należałoby łagodzić opioidami, w tym morfiną (podawaną NOWORODK...

Hańby Polski ciąg dalszy

Wczoraj pisałem o ofiarach rządów prawicy postsolidarnościowej, czyli solidaruchów (obecny POPiS z przystawkami), którym (bądź ich rodzinom, jeśli wskutek solidarnościowych rządów zmarli) należy się odszkodowanie. Dziś też będzie o osobach, jakie Polska pod władzą solidaruchów usiłuje zniszczyć. Odbyła się oto druga rozprawa w Procesie Pięciu (Piątki/Pięciorga). Chodzi o pięcioro ludzi z Podlasia, którzy w 2022 roku pomogli uchodźcom z granicy polsko-białoruskiej. Za ów piękny, wiece humanitarny czyn postawiono im absurdalne zarzuty, m.in. przemytu; są ciągani po sądach, spotwarzani przez wymiar tzw. „sprawiedliwości” (czyli prawicowy aparat represji i nadzoru) oraz ogólnie traktowani jak przestępcy. Właśnie dlatego, że okazali przyzwoitość w sytuacji, gdy solidaruchy najpierw z PiS-u, a obecnie z PO i PSL-u popełniają masową zbrodnię wobec uchodźców. Ogólnie, gestapo… znaczy, prokuratura robi wszystko, aby Piątka została ukarana, w tym przedstawia „dowody” wątpliwej wartości. Co ...

Odszkodowania dla ofiar

Magdalena Biejat, kandydatka Lewicy na prezydenta (a raczej prezydentkę; warto promować feminatywy), stwierdziła jakiś czas temu, że popiera odszkodowania dla rodzin ofiar tzw. „żołnierzy wyklętych”, czyli antykomunistycznego zbrojnego podziemia, działającego po II wojnie światowej. Jak najbardziej ma rację, „wyklęci” bowiem w większości byli bandytami i terrorystami, którzy – nierzadko we współpracy z UPA – mordowali mężczyzn, kobiety i dzieci, gwałcili oraz rabowali całe wsie; w wielu wypadkach ich motywacją była skrajnie prawicowa, nacjonalistyczna ideologia, w innych (Kuraś „Ogień”, który zresztą kilkakrotnie zmieniał strony konfliktu) zwykły bandytyzm. Jako, że działali przeciwko społeczeństwu polskiemu i Polsce, należy ich uznać za zdrajców; niestety, prawica postsolidarnościowa oraz neofaszystowska szerzy ich kult, aby legitymizować własną zdradę. W każdym razie, potomkom i krewnym ich ofiar odszkodowania zdecydowanie się należą. Uważam też, że powinny być wypłacane odszkodow...

Tęczowa chorągiewka

Przyznam szczerze, że nie oglądałem na żywo debaty prezydenckiej w Końskich, jaka odbyła się w miniony piątek; po prostu ją przegapiłem. Obejrzałem sobie jednak retransmisję i oczywiście poczytałem dużo na temat tego, co się w jej trakcie stało. Cóż, tego typu debaty zawsze traktuję z pewną rezerwą, rzadko bowiem mówią cokolwiek więcej o kompetencjach danej osoby kandydującej; zresztą, minutę czy półtorej na odpowiedzenie na pytanie dotyczące takiej na przykład polityki zagranicznej to bezsens. Niemniej, można się z nich czasami dowiedzieć czegoś ważnego na temat charakteru, a co ważniejsze, postaw poszczególnych uczestników. I tak właśnie stało się ostatnio. Jak wiemy, niejaki Nawrocki Karol, Alfonsem zwany, czyli kandydat Bezprawia i Niesprawiedliwości, podczas debaty wręczył Rafałowi Trzaskowskiemu z PO tęczową chorągiewkę – symbol osób LGBT+, tolerancji wobec nich i walki o ich prawa. Chciał w ten sposób zasugerować, iż prezydent Warszawy kandydujący na prezydenta Polski nad o...

Po co święta ateiście?

Czy ateiści, agnostycy i ogólnie osobo niewierzące, niepraktykujące czy religijnie obojętne potrzebują świąt o charakterze wyznaniowym, czyli w Polsce tych obchodzonych przez Kościół katolicki i wpisanych do kalendarza dni ustawowo wolnych od pracy? Wbrew pozorom, tak. Oczywiście nie po to, aby brać udział w obrzędach liturgicznych. Celem wszystkich świąt – wyznaniowych i państwowych – jest odpoczynek. Zwiększenie ilości czasu wolnego od pracy zawodowej, potrzebnego przecież do regeneracji sił i uniknięcia problemów zdrowotnych. Jak wielokrotnie pisałem, i co jest przecież oczywiste dla każdego, kto się w życiu porządnie zmęczył, musimy odpoczywać, aby wydajnie pracować. Po to są dni ustawowo wolne od pracy, a czy okazją po temu jest rocznica odzyskania niepodległości, uchwalenia (marnej zresztą) konstytucji, czy też narodzin żydowskiego rewolucjonisty z I wieku n. e. bądź rzekomego zmartwychwstania tego człowieka, to już kwestia wtórna. Nie trzeba wierzyć w Boga, aby wrzucić danego...

Chińskie auto i brudny prąd

Leapmotor to jeden z licznych chińskich producentów samochodów, jacy w ostatnich miesiącach szturmują europejskie rynki, w tym polski. Ten akurat związany jest (choć bezpośrednio do niego nie należy) z globalnym koncernem Stellantis i produkuje auta elektryczne. Jeden z jego modeli, miejski maluszek T03, składany był w tyskiej fabryce Fiata, czyli marki wchodzącej w skład Stellantis. Składany, bo montowano go tam z przywożonych gotowych części. Jednakże skończyło się to w marcu. Polska pożegnała się z wytwarzaniem Leapmotor T03. Jak odbiło się to na zatrudnieniu w fabryce, nie wiem, ale optymizmu w tym zakresie trudno mi zachować. Ze składaniem tego autka w Tychach od samego początku były problemy. Już po tym, kiedy polski rząd (czy tylko jego członkowie z Lewicy nie są głupcami?) poparł europejskie cła dla chińskich producentów samochodów – mają one na celu podwyższenie ich cen, żeby Chińczykom trudniej było konkurować z koncernami, jakie skolonizowały poszczególne rynki unijne, co...

Szczująca prawica

Czerwony Bór to mała miejscowość na Podlasiu. Działa tam (od dwudziestu trzech lat, dodajmy) ośrodek dla obcokrajowców, w tym ostatnimi czasy między innymi dla uchodźców z granicy polsko-białoruskiej… który znalazł się na celowniku skrajnej prawicy, zwłaszcza PiS-owskiej. Otóż, politykierzy Bezprawia i Niesprawiedliwości, zarówno lokalni, jak i ze szczebla krajowego, zaczęli szerzyć informacje, że osoby przebywające w rzekomej placówce stanowią „zagrożenie”, zachowują się w sposób niewłaściwy (tu w ruch poszły wszelkiego rodzaju negatywne stereotypy na temat obcokrajowców, zwłaszcza tego, że ich czyny są w większości niezgodne z prawem), a mieszkańcy czują się zaniepokojeni. Nic takiego jednak się nie działo, informacjom owym zaprzeczył Urząd ds. Cudzoziemców, który ów ośrodek prowadzi. Przeciwnie, to przebywające tam osoby czują się zagrożone i zaniepokojone. A mają czym. Oto pod ośrodek podjeżdżali, by zrobić pełne łgarstw tudzież szczucia konferencje prasowe, PiS-owscy prominen...

O krok od krachu

Donald Trump, jako kapitalista i faszysta, pełniąc drugą kadencję prezydenta USA, miał rządzić w interesie amerykańskich klas pasożytniczo-wyzyskujących. Na razie jednak mu to zdecydowanie nie wychodzi, a jego działania biją nie tylko w interesy kapitalistów, ale też, co gorsza, w społeczeństwo. Jak wiemy, ledwo objął urząd, Trump (co zresztą zapowiedział jeszcze jako elekt) zaczął bawić się w wojny celne, już to z Kanadą, już to z Meksykiem, już to z Unią Europejską. W założeniu miały one wzmocnić amerykańską gospodarką, chroniąc tamtejszy rynek przed „obcymi” towarami. Dlatego walnęły między innymi w europejskie firmy. Przykładowo, liczne samochody marki BMW utknęły w portach w Stanach, a działające w Polsce przedsiębiorstwa z sektora motoryzacyjnego już liczą straty. Jednakże wygląda na to, iż gospodarka USA oberwała o wiele mocniej. Otóż, brutalna polityka celna administracji Trumpa sprawiła, że amerykańskie firmy mają coraz gorsze notowania na giełdzie. A w zasadzie fatalne –...

Szkodliwe obniżenie

Obchodzimy dziś Światowy Dzień Zdrowia i Pracowników Służby Zdrowia. Z tej okazji wszystkim osobom zatrudnionym w opiece zdrowotnej składam serdecznie życzenia: owocnej pracy i godnych jej warunków, wysokich wynagrodzeń oraz oczywiście szacunku ze strony pacjentów i przełożonych. Niestety, są na świecie miejsca, gdzie niesienie pomocy osobom chorym, rannym oraz cierpiącym zagrożone jest śmiercią, i to okrutną. Przykład stanowi faszystowski Izrael, którego kolonizacyjni siepacze zamordowali ostatnio grupę ratowników medycznych, a wielu lekarzy i pielęgniarek zginęło w bombardowanych palestyńskich szpitalach. W Polsce aż tak źle nie jest… Ale, jak wiemy, nasz system opieki zdrowotnej od lat mocno kuleje. A teraz może się wywrócić. Oto przez Sejm przeszła, dzięki KO, Konfederacji (choć część jej posłów była nieobecna podczas głosowania, co wypomniał im premier) i części PiS-owskiego klubu, ustawa o obniżeniu składki zdrowotnej. Tylko dla „przedsiębiorców” – czyt.: dla najbogatszych...

Sojusz faszystów i antysemitów

Viktor Orban, faszystowski premier, a właściwie dyktator Węgier, przyjął oficjalną wizytę Binjamina Netanjahu, faszystowskiego premiera, a właściwie dyktatora Izraela. Żadnemu z nich nie przeszkadzało to, że pierwszy z nich jest antysemitą (dość powiedzieć, że Imre Kertesz, nieżyjący już węgierski pisarz noblista, który jako Żyd z pochodzenia przeżył tragedię nazizmu, po objęciu przez Orbana władzy przeniósł swoje archiwum do Niemiec), drugi natomiast podaje się za Żyda. Binjamin Netanjahu, jak wiemy, oskarżony jest o zbrodnie ludobójstwa w Palestynie, toteż ściga go Międzynarodowy Trybunał Karny. Jednakże na Węgrzech nie został zatrzymany i oddany w ręce sprawiedliwości. Przeciwnie. W związku z jego wizytą Orban ogłosił, iż jego kraj przestaje być stroną Statutu Rzymskiego, czyli wycofuje się z MTK (ten zareplikował, że Budapeszt nadal zobowiązany jest do współpracy, co naddunajski dyktator oczywiście olał). I dwaj faszyści, węgierski oraz izraelski, zawarli sojusz. W którym nie ...

Nieco mniejsza komercja

Do tegorocznej Wielkanocy (katolickiej) pozostało nieco ponad dwa tygodnie. A to oznacza, że sezon świątecznych reklam jest w pełni. Wystarczy włączyć na chwilę telewizję, aby zobaczyć spoty, na których ludzie zasiadają do wielkanocnych posiłków – oczywiście rodzinnych – celem spałaszowania potraw reklamowanych producentów. Z kolei w sklepach na klientów łypią baranki, króliczki, jajeczka… Wojujące na niższe ceny (co świadczy o dobrej społecznej diagnozie ich właścicieli, jak kiedyś pisałem) sieci handlowe, portugalska i niemiecka, starają się udowodnić, w której z nich składniki koszyka ze święconkami będą tańsze. Nic dziwnego, żyjemy przecież w kapitalizmie, a system ten komercjalizuje wszystko. Włącznie z religią. Chociaż odnoszę wrażenie, że w przypadku Wielkanocy – inaczej, niż to się stało z takim na przykład Bożym Narodzeniem (nazwa święta jest mylna, ale nie wchodzę teraz w historyczne czy mitologiczne dywagacje) – skomercjalizowana została nie tyle jej warstwa stricte reli...

Dziedzice solidarnościowej kontrrewolucji

Solidarnościowa kontrrewolucja wyniosła do władzy jednostki… cóż, bardzo różne pod względem moralnym, etycznym tudzież intelektualnym. Byli wśród nich ludzie, z którymi można się było fundamentalnie nie zgadzać, ale którzy reprezentowali sobą wysoki lub wręcz bardzo wysoki poziom; wymienić tu można chociażby Bronisława Geremka, Tadeusza Mazowieckiego czy Władysława Bartoszewskiego (jego syn to już zupełnie inna sprawa). Niestety, w większości nie żyją. A ci, co żyją i są przy żłobie w szeregach PiS-u, PO czy PSL-u (można jeszcze doliczyć Polskę 2050, która zachowuje się podobnie, ale nie ma rodowodu postsolidarnościowego)… no cóż. Są w większości albo politycznymi miernotami, skoncentrowanymi jedynie na utrzymaniu się na stołkach i niemającymi nic do zaproponowania nam, osobom obywatelskim, albo jawnymi zbrodniarzami, winnymi licznych śmierci. Przykładowo, realizacja planu Balcerowicza – który, przypomnę, wszedł do rządu Tadeusza Mazowieckiego z ramienia „Solidarności” i pod jej szy...