Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2025

Co komu odebrać?

Nie przeszkadza mi, że ukraińskie dzieci mieszkające w Polsce pobierają 800 Plus (tzn. pieniądze otrzymują rzecz jasna ich rodzice/opiekunowie, ale z przeznaczeniem na potrzeby małoletnich). Owszem, świadczenie owo – podobnie zresztą jak cała polska polityka… hm, społeczna – wymaga modyfikacji, jednakże nie na tle narodowościowym. Ponadto, Ukraińcy w Polsce są aktywni zawodowo, ponad 90 proc. spośród nich pracuje i płaci u nas podatki (o polskich kapitalistach niekoniecznie można to powiedzieć). Dlaczego więc im nie pomagać? Patriotyzm gospodarczy polega na kupowaniu powstałych w kraju produktów, a nie na obcinaniu pomocy obcokrajowcom. Jak już kiedyś pisałem, postulat odebrania ukraińskim dzieciom szczątkowego świadczenia, jakim jest 800 Plus, to czysta ksenofobia, a zarazem kreowanie nienawiści w społeczeństwie. Szczucie Polaków na Ukraińców, innymi słowy. Należy też pamiętać, że próba pozyskania przez rzekomo demokratycznego kandydata faszystowskiego elektoratu przy pomocy faszyst...

Głód

Według danych UNICEF-u, na świecie głoduje około siedemset trzydzieści pięć milionów ludzi (z czego, dodam od siebie, ponad czterdzieści milionów mieszka w USA). Dane te jednak pochodzą sprzed roku czy dwóch, toteż obecnie liczba osób głodujących może być jeszcze wyższa. Podobnie też jak w przypadku wszelkich badań socjologicznych, dużo zależy od tego, jak liczyć, czyli w tym przypadku, kogo uznać za głodującego. Jeśli bowiem weźmiemy pod uwagę nie tylko stale jedzących zbyt mało, by zapewnić organizmowi biologiczne przetrwanie i zdrowie, ale i ludzi często lub przynajmniej co jakiś czas zmagających się z niedożywieniem, wskaźnik mocno podskoczy. Istotne jest również to, że głód/niedożywienie przybierać może różną postać; niekoniecznie zatem polega na jedzeniu zbyt mało, by organizm mógł prawidłowo funkcjonować, lecz często sprowadza się do spożywania posiłków o niewystarczających właściwościach odżywczych. I tak, osoba spożywająca tzw. „śmieciowe jedzenie” (powszechne w państwach kap...

Proces Pięciorga

Na początku 2022 roku (czyli jeszcze pod PiS-owskim nie-rządem) pięcioro Polaków udzieliło pomocy irackiej rodzinie, w tym siedmiorgu dzieci, a także towarzyszącemu im Egipcjaninowi. Były to, rzecz jasna, osoby uchodźcze, usiłujące przedostać się przez granicę polsko-białoruską. Na której to granicy, zaznaczyć trzeba, groziła im śmierć. Polacy napoili ich, nakarmili oraz udzielili schronienia. A teraz są za to ciągani po sądach. Wczoraj rozpoczął się ich proces. Gestapo… znaczy, prokuratura stawia im zarzut z art. 264a § 1. K odeksu Karnego : Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej, umożliwia lub ułatwia innej osobie pobyt na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej wbrew przepisom, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. W tym przypadku jest on absurdalny, ponieważ udzielający pomocy Polacy żadnej korzyści majątkowej ani osobistej nie uzyskali; gestapowcy próbują zatem wmówić sądowi i opinii publicznej, że uzyskali są… potrzebujący. Aha. Zaiste, ...

Klasowa podstawa gospodarki

Kapitalistyczna propaganda głosi wszem i wobec, że najważniejsi są przedsiębiorcy, iż to na nich bazuje cała gospodarka. Przy czym jedynie pozornie chodzi o PRAWDZIWYCH przedsiębiorców, czyli osoby prowadzące działalność gospodarczą, ciężko przy niej harujące i nierzadko niemogące nawet wyjść na zero; przekaz ów rzeczonym mianem najczęściej określa kapitalistów – właścicieli bądź udziałowców wielkich koncernów i korporacji – którzy sami nie pracują, lecz fortuny swe czerpią z harówy innych ludzi. Aby jednak zamaskować, o kogo realnie w propagandzie chodzi, fałszywie wychwala ona pod niebiosa właścicieli małych i średnich firm… dla których kapitalizm, wbrew pozorom, wcale korzystny nie jest. Oczywiście, przedsiębiorcy – ci PRAWDZIWI! – są gospodarce potrzebni. Przy czym w tym miejscu zauważyć warto, iż w każdym społeczeństwie odsetek osób wykazujących cechy pozwalające dobrze sobie radzić z prowadzeniem własnego przedsiębiorstwa (odpowiedzialność, pracowitość, strategiczne myślenie, ...

Żale pasożyta

Jedno z najbardziej znanych – a dla liberałów/konserwatystów stanowiące jedną z wyroczni – polskich mediów podało, że flipperzy mają problem z dochodami. Przypomnijmy, że chodzi o ludzi, którzy posiadają co najmniej dwa mieszkania (często kupują je po zaniżonych cenach), z czego minimum jedno wynajmują, najczęściej licząc sobie za to zbójeckie czynsze, a jeśli lokatorowi powinie się noga i nie jest w stanie wymaganej kwoty uiścić, flipperzy usuwają go przy pomocy gangsterów zwanych czyścicielami kamienic, acz czasami korzystają też z oficjalnych procedur urzędowych. Flipping jest jedną z paskudniejszych form kapitalistycznego pasozytnictwa także z innych jeszcze powodów. Otóż, nie jest to żadna przedsiębiorczość, lecz ni mniej, ni więcej żerowanie na osobach, które potrzebują dachu nad głową, a z różnych przyczyn nie mogą ani wziąć kredytu hipotecznego, ani liczyć na lokal komunalny. Do ludzi takich z ofertą swą przychodzi flipper, ofertą na pierwszy rzut oka atrakcyjną. W praktyc...

O sprawiedliwą transformację

W kopalni LW „Bogdanka”, położonej w Lubelskim Zagłębiu Węglowym, od 16 stycznia trwa protest głodowy górników. Zainicjował go Jarosław Niemiec, przewodniczący Związku zawodowego „Przeróbka” w „Bogdance”, a po kilku dniach dołączyli do niego koledzy. Górnicy czują się na razie dobrze, pozostają pod lekarską kontrolą. Związki zawodowe decyzje o dalszych akcjach i ich formie formule podejmowały będą w zależności od rozwoju sytuacji. O co poszło? Ano, zacznijmy od tego, że większościowym (prawie 65 proc. pakietu akcji) udziałowcem rzeczonej kopalni jest spółka Enea, która wniosła o zwołanie na 28 stycznia nadzwyczajnego walnego zgromadzenia akcjonariuszy „Bogdanki” i – co stanowiło rzucenie iskry na proch – umieszczenie w jego porządku obrad punktu o zmianie statutu kopalni tak, aby ośrodek decyzyjny przeniesiony został do pionów zarządczych Enei. A spółka ta planuje zwolnić do 2030 roku tysiące górników. Spada bowiem zapotrzebowanie na węgiel, w związku z transformacją energetyczną. ...

Bez zrozumienia

Nie jest dobrze. Jeden z rankingów dotyczących czytania ze zrozumieniem wykazał, że dorośli Polacy słabo, a nawet bardzo słabo sobie z tym radzą; w statystykach szorujemy po dnie. Cóż, kiedy przypomnę sobie polonistkę z liceum (w podstawówce i gimnazjum miałem o wiele mądrzejszą, a także znacznie lepiej wykwalifikowaną), która nie potrafiła przeczytać ze zrozumieniem opracowania do Jądra ciemności Josepha Conrada – czyli tekstu napisanego w taki sposób, by średnio rozgarnięty nastolatek z podstawami wiedzy licealnej potrafił go rozkminić i przyswoić najważniejsze informację – przestaję się dziwić wynikowi rankingu. No, ale jedna nauczycielka nie przesądza o kwalifikacjach – bądź ich braku – całej kadry pedagogicznej. Sądzę zresztą, i nie kpię tutaj, że z nimi akurat wcale nie jest tak źle, nawet uwzględniając fakt, że część z osób wykonujących pracę nauczyciela zdecydowanie powinna zająć się czymś innym. Problem leży gdzie indziej, a jest na tyle poważny, że nie można go lekceważ...

Ksenofobiczny szlam kampanii

Kampania przed wyborami prezydenckimi dopiero się rozkręca, a już teraz widać, że najprawdopodobniej przybierze nader paskudną postać. A to dlatego, że jej głównym motywem może być ksenofobia, połączona oczywiście z rasizmem i innymi typami nienawiści oraz nietolerancji wobec „obcych”. To, że tego typu treści wypowiadają Mentzen, Braun i inni hitlerowcy, nie dziwi, aczkolwiek oczywiście zasługuje na potępienie. Podobnie rzecz ma się z Nawrockim, czyli „obywatelskim” kandydatem Bezprawia i Niesprawiedliwości; on też wszak jest klerofaszystą, mocno związanym ze środowiskami nacjonalistycznymi tudzież neonazistowskimi (do tego dochodzi sutenerstwo, ale to inna sprawa). Polityczni owi degeneraci – zarówno pod względem etyczno-moralnym, jak też intelektualnym – nie mają niczego innego do zaproponowania, poza nienawiścią, ciemnotą oraz zdziczeniem. Nie zdziwiłbym się też, gdyby mowa nienawiści wobec obcokrajowców, przedstawicieli innych niż katolicyzm religii czy osób o innym niż biały k...

Bilans rzezi

Zawieszenie broni między faszystowskim, terrorystycznym Izraelem a walczącym (metod tejże walki tu nie oceniam; każdy może mieć w tym zakresie swoją opinię) o niepodległość Palestyny Hamasem zostało zawarte. Jak długo, i czy w ogóle, się ono utrzyma, nie wiadomo, wiadomo za to, że żołdacy z IDF do samego końca mordowali swoje ofiary. Rozejm dotyczy tylko Strefy Gazy, natomiast na okupowanym przez Izrael Zachodnim Brzegu Jordanu wciąż dochodzi do brutalnych aktów agresji wobec Palestyńczyków, takich jak napady czy podpalenia; dopuszczają się ich kolonizatorzy przy poparciu izraelskiego wojska i aparatu represji. Przypomnijmy, że izraelskie ludobójstwo w Gazie – militarna akcja o nader szerokiej skali, zapewne od dawna przygotowywana, bo czegoś takiego nie da się zorganizować ad hoc – zaczęło się po 7 października 2023 roku, a jego oficjalne uzasadnienie stanowił zamach (o planach którego izraelskie służby wiedziały co najmniej rok wcześniej), jakiego Hamas dopuścił się na jeden z ki...

Chaotyczny imperializm

Dziś zaprzysiężenie zboczonego miliardera-faszysty, czyli oczywiście Donalda Trumpa, na prezydenta imperium zła (USA). Do Białego Domu wprowadzi się on już po raz drugi, po czteroletniej przerwie, kiedy zamieszkiwał tam Joe Biden. Jeszcze jako prezydent-elekt, Donald Trump zaczął uprawiać swoją ulubioną „politykę” na portalach społecznościowych. Pochwalił się zatem w swych wpisach, że zamierza odkupić (lub przejąć siłą w razie potrzeby) Grenlandię od Danii, co Duńczykom, jak łatwo się domyślić, do gustu nie przypadło. Pragnie również przyłączyć Kanadę do USA, co także nie spotkało się z przychylną reakcją. Do tego dochodzi, także ogłoszona w mediach społecznościowych, chęć przejęcia pełnej kontroli nad Kanałem Panamskim; prezydent Panamy, co zrozumiałe, zareplikował dość ostro. Z jednej strony można się zastanawiać, czy wpisy idioty można traktować poważnie (autorzy memów zareagowali z humorem, tworząc np. mapki USA rozebranych przez Kanadę i Meksyk, a nawet państwa Europejskie, w...

Zawieszenie broni

Stało się – izraelscy faszyści podpisali z Hamasem zawieszenie broni w Strefie Gazy. Na tej podstawie owa palestyńska organizacja polityczna (ONZ, przypominam, NIE uważa jej za terrorystyczną!) wypuścić ma faszystowskich jeńców, Izrael zaś – dopuścić pomoc humanitarną na zniszczone wojną i ludobójstwem obszary. Do dostarczającym ją konwojów, nie zapominajmy, faszystowskie wojsko strzelało; w ten sposób zamordowano chociażby Damiana Sobola. Palestyńczycy, niektórzy przynajmniej, już ogłosili zwycięstwo, wśród ludności wycieńczonej jednym z najstraszliwszych koszmarów współczesnego świata zapanowała radość; w internecie obejrzeć można odpowiednie materiały fotograficzne czy filmowe. Nie dziwię im się… Co nie zmienia faktu, że wiele osób zainteresowanych i bliżej przyglądających się sytuacji Palestyny zachowuje dalece posuniętą ostrożność w wyrażaniu optymizmu, a i pesymistów wśród nich nie brak. Mimo bowiem formalnego zawieszenia broni, IDF nie ustaje w mordowaniu Palestyńczyków, kre...

Klerykałowie w służbie ciemnoty

Polski system edukacji ma wiele wad, a jedną z nich jest to, że zarówno treści programowe licznych przedmiotów, jak i metody nauczania nie odpowiadają wyzwaniom współczesnego świata oraz potrzebom dzieci i młodzieży. Częściowo wynika to z faktu, iż w Ministerstwie Edukacji oraz kuratoriach przez lata siedzieli betonowi konserwatyści lub wręcz jawni faszyści (Giertych, Czarnek), a częściowo z tego, że nie wszyscy nauczyciele odpowiednio pełnią swój zawód; to zresztą nie tyle ich wina, ile przestarzałych szkoleń zawodowych, jak przypuszczam. W efekcie, zamiast wiedzy szkoła szerzy ciemnotę (katecheza patologię ową pogłębia), a zamiast zachęcać, zniechęca do nauki… i to praktycznie ze wszystkich przedmiotów. Tymczasem świat wokół nas nieustannie się zmienia, co oznacza chociażby, że osoby małoletnie mają do czynienia z nowymi problemami czy ogólnie sytuacją. Szkolnictwo powinno do tychże zmian dostosowywać przekazywane (w maksymalnie atrakcyjnej formie, oczywiście) na poszczególnych le...

Szczucie i uwielbienie

Coraz bliżej do kolejnego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Oznacza to, że trwa sezon na przeciwstawne postawy wobec tej akcji i jej organizatora, Jurka Owsiaka. Jedną z nich jest odrażające szczucie, wylewanie najgorszych pomyj i miotanie oskarżeniami bez pokrycia (np. o wyłudzenia, kradzieże, oszustwa, itd.). Paskudne owe treści płyną oczywiście ze środowisk skrajnej prawicy, w tym polityków PiS-u, jak również z prawackich mediów (TV Republika, koncern Rydzyka, żeby daleko nie szukać), a także licznych środowisk około-kościelnych. Jeśli chodzi o Kościół katolicki w Polsce, to jego funkcjonariusze na WOŚP zapatrują się różnie; są tacy, co akcję ową popierają, są tacy, co ją tolerują, a i nie brakuje takich, co miotają w nią szlamem identycznie jak świeccy prawacy. W tym roku szczucie przybrało nie tylko ohydną, lecz także bardzo niebezpieczną postać. Pośród powtarzanych od lat obelg pojawiły się również groźny zamordowania Jurka Owsiaka. A tego już lekceważyć nie można...

Brunatny spęd w klasztorze

W minioną niedzielę na Jasnej Górze (klasztor paulinów w Częstochowie, gdyby koś nie wiedział) zgromadzili się naziole i kibole, czyli – mówiąc nieco ładniej, aczkolwiek osobnicy owi na ładne określenia zdecydowanie NIE zasługują – skrajni prawicowcy. Przemawiał do nich, rzecz jasna z ambony, niejaki Nawrocki, czyli kandydat (jakoby „obywatelski”) na prezydenta z ramienia Bezprawia i Niesprawiedliwości. Facet ten, dodać trzeba, miał i pewnie nadal ma silne związki ze środowiskami skrajnie prawicowymi, a także, wedle niektórych mediów, z sutenerstwem. Paulini dziękowali mu za wizytę. Na terenie zaś klasztoru „pielgrzymi” wywiesili transparenty wzywające do mordowania ludzi, konkretnie komunistów. Cytując biblijnego Koheleta, „nic nowego pod Słońcem”. Jasna Góra od dawna zasługuje raczej na miano Brunatnej, od lat bowiem przyciąga skrajnych prawicowców, od kiboli po jawnych neonazistów, którzy robią tam sobie spędy pod postacią niby-pielgrzymek. Są, rzecz jasna, witani z otwartymi ram...

Wybór między trojgiem

Partia Razem w miniony weekend oficjalnie ogłosiła, że jej kandydatem na prezydenta będzie Adrian Zandberg, czyli współprzewodniczący. Nic zaskakującego; biorąc pod uwagę sytuację owego ugrupowania, to chyba najlepsza możliwa decyzja. Chodzi rzecz jasna o to, że grupa posłów Razem, w tym pan Zandberg, wystąpiła przed kilkoma miesiącami z sejmowego klubu Lewicy… większość jednak została. Ten podział sprawił, że partia znalazła się w sytuacji… cóż niewesołej, media mówią wręcz o kryzysie (wieści te mogą wszelako być przesadzone; żadna wszak formacja lewicowa wśród działających nad Wisłą ośrodków masowego przekazu głównego nurtu przychylnością się nie cieszy). Usiłuje się jednak odbudować, a kandydatura Adriana Zandberga jest krokiem w tym właśnie kierunku. Razem życzę wszystkiego dobrego, przede wszystkim z tego powodu, że socjaldemokratyczny program tego ugrupowania zawiera bardzo wiele pozytywnych elementów, rozwiązań, które powinny zostać wdrożone, aby w Polsce żyło się lepiej. Poz...

Bezpieczeństwo dla zbrodniarzy

Krótko po tym, jak Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości wydal nakaz aresztowania Binjamina Netanjahu – faszystowskiego premiera Izraela, a także Jo’awa Galanta – faszystowskiego (byłego już) ministra obrony Izraela, w związku z aktami ludobójstwa w Gazie, o które są oskarżeni, ten pierwszy zadeklarował, że do Polski na obchody osiemdziesiątej rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau nie przybędzie. Rzecz jasna, z obawy przed aresztowaniem, do którego nasze państwo jest zobowiązane jako strona Statutu Rzymskiego. Jak poszczególne państwa szeroko pojętego Zachodu odnosiły się do wzmiankowanego nakazu, niedawno pisałem; przypomnę, że większość próbowała się migać, a niektóre nastawione były wprost negatywnie (Węgry). W Polsce jasne – pozytywne – deklaracje co do aresztowania Netanjahu złożyli wiceministrowie spraw zagranicznych: Andrzej Szejna z Lewicy i Władysław Teofil Bartoszewski z PSL-u; ten drugi, niestety, szybko się ze swojej wycofał. Donald Tusk, Radosław Sikorski czy A...

Nie na prawicowca

Stało się. Ogłoszony został termin wyborów prezydenckich. Pierwsza tura odbędzie się 18 maja, a druga, jeśli będzie potrzeba (a zapewne będzie) – 1 czerwca. Rzecz jasna, nie wiem, czy dożyję do tego czasu, ani czy stan zdrowia pozwoli mi głosować. Jeżeli jednak odpowiedź w obu przypadkach okaże się twierdząca, jestem pewien, że ŻADEN z prawicowych kandydatów na mój głos liczyć nie może. Na dzień dzisiejszy największe szanse na moje poparcie swojej kandydatury ma Magdalena Biejat, reprezentująca Lewicę. Przy czym czekam jeszcze na decyzję Razem, kogo wystawi lub poprzez. Związkowca Piotra Szumlewicza też uważam na bardzo dobrego kandydata, obawiam się jednak, iż uzyska śladowe jeno poparcie, a szkoda. Okienka przy personaliach kandydatów prawicowych na liście wyborczej ominę możliwie najszerszym łukiem oczywiście z tej przyczyny, iż ich światopoglądy są sprzeczne z moim; dotyczy to przede wszystkim skrajnego prawactwa, ale i z umiarkowaną prawicą ideologicznie mi nie po drodze. A j...