Dwaj idioci i Unia Europejska
Elon Musk, kapitalistyczny pasożyt, jeden z najbogatszych ludzi na świecie, wkurzył się na Unię Europejską. Ta bowiem nałożyła na należącą do niego platformę X (dawny Twitter) 120 mln euro kary za naruszenie przepisów Ustawy o usługach cyfrowych (DLA). Jej funkcją jest dążenie do przejrzystości działań gigantów cyfrowych i zapobieganie rozprzestrzenianiu w internecie nielegalnych treści. Konkretnie, poszło o to, że X wprowadza w błąd, stosując „niebieski znaczek” do weryfikacji użytkowników, nie ma przejrzystego repozytorium reklam, a także nie udostępnia danych do badań w sposób zgodny z unijnymi regulacjami. Szkoda, że nie wzięto się za największych grzech tego portalu społecznościowego, czyli bycie skrajnie prawicowym ściekiem, gdzie treści jawnie neonazistowskie sąsiadują z carską propagandą. Tak czy owak, Musk nazwał tę karę „cenzurą”; w ślad za nim poszła administracja Trumpa. Zidiociały (przykładowo, chciał w najbliższym czasie kolonizować Marsa, mimo iż ludzkość nie ma jeszc...