Złodziej, karierowicz, prezes

Przepraszam za przerwę w zamieszczaniu notek. Wynikła ona z winy człowieka, o którym traktował będzie dzisiejszy tekst.

Jest nim Sławomir Kalemba, prezes Administracji Domów Mieszkalnych sp. z o.o. w Chełmku, czyli gminnego przedsiębiorstwa zajmującego się zarządzaniem blokami i punktowcami, gdzie znajdują się wspólnoty mieszkaniowe. Facet jest nie tylko niekompetentny – chyba, że chodzi o kradzieże, bo w nich akurat wyspecjalizował się naprawdę nieźle; mafia reprywatyzacyjna byłaby z niego dumna – ale też nader nieuczciwy oraz potencjalnie morderczy (nie przesadzam!).

Sławomir Kalemba długo był urzędnikiem i zapewne w miarę dobrze sobie radził. Kilkanaście wszelako lat temu burmistrz przeniósł go na zajmowane obecnie stanowisko prezesa ADM-u. Jakość usług świadczonych przez to przedsiębiorstwo zaczęła niemal od razu szybko spadać. Początkowo nie wydawało się to dziwne; nowy prezes musiał wszak zyskać doświadczenie. Z czasem jednak zamiast poprawy następowało pogorszenie. Coraz więcej usług cedowane było na podmioty zewnętrzne (co oczywiście sprawiło, że to my, mieszkańcy, musimy dodatkowo bulić za usunięcie awarii, wymianę czegoś i tym podobne działania), firmy wybierane do przeprowadzenia remontów – acz dużo tu zależy od poszczególnych wspólnot – często pierniczyły swe zadania, bo Kalemba wybiera je chyba po znajomości lub taniości, nie kierując się czynnikami jakościowymi. Najlepsi specjaliści zostali zwolnieni lub sami odeszli z roboty, nie wytrzymawszy z prezesem. Jak łatwo się domyślić, negatywnie odbiło się to na funkcjonowaniu ADM-u, czyli pośrednio na nas, lokatorach.

Jeśli już o naszych potrzebach mowa, to Kalemba konsekwentnie je ignoruje. Bez awantury, a przynajmniej ostrego dobijania się o swoje, nie idzie załatwić najprostszej sprawy. Przy czym trzeba uważać, bo może się to skończyć zarzutem gróźb karalnych. Cóż, pan prezes nie tylko nic – poza okradaniem mieszkańców – nie potrafi, ale też chce mieć spokój, kiedy siedzi i doi nasze pieniądze.

Tu dochodzimy do kolejnej kwestii. Otóż, nie wiem, kiedy Sławomir Kalemba zaczął kraść, ale w ostatnich miesiącach zintensyfikowal wysiłki w tym zakresie. Korzystając z okazji, jaką stanowi dla niego wzrost cen, spekulacyjnie zawyża już to rachunki za ogrzewanie (do absurdalnego poziomu), już to opłaty czynszowe.

Kiedy próbowałem wyjaśnić sprawę swojego rachunku i złożyłem podanie o jego umorzenie – powołałem się na jego niewspółmierną w stosunku do jakości ogrzewania wysokość i stan mojego zdrowia – Kalemba zaczął podejmować działania zmierzające do pozbawienia mnie zdrowia i życia; facet wie, że mam depresję i wykorzystuje to, aby się mnie pozbyć. Nie chce, żebym mu przeszkadzał w kradzieży, a na celownik wziął mnie prawdopodobnie z tej przyczyny, iż na zebraniu lokatorów w marciu tego roku zasugerowałem, że rachunki są podejrzanie wysokie, zapewne więc na którymś poziomie dochodzi do nadużyć, w związku z czym warto byłoby zawiadomić jakąś organizację zajmującą się prawami lokatorskimi; Kalemba z trudem opanował wówczas wybuch wściekłości, co mnie dało wiele do myślenia…

Jak do tej pory, facetowi udało się doprowadzić do postawienia mi bezzasadnego zarzutu gróźb karalnych oraz do znaczącego, grożącego zgonem pogorszenia stanu mojego zdrowia. Jeśli wkrótce umrę, co jak najbardziej biorę pod uwagę, będzie to wina Kalemby.

Wszelako najbardziej przykre, a może i tragiczne jest to, iż takich jak on jest więcej. Nawet, jeśli nie stanowią reguły, to występują w licznych jednostkach samorządu terytorialnego. Stanowią efekt (nie wiem – uboczny, azali zamierzony) trzech dekad rządów prawicy postsolidarnościowej, są dziećmi postsolidarnościowego kumoterstwa i nepotyzmu. Karierowicze, pozbawieni kompetencji, ale wciskający się w cztery litery samorządowcom – nieważne, z PO czy z PiS-u – po to, aby zająć określone stanowiska/synekury i drzeć forsy, ile wlezie. Likwidując przeszkody w postaci niepokornych mieszkańców.

Niestety, zarówno przez swoją niekompetencję, jak i złą wolę, doprowadzić mogą do tragedii.

Ot, typowa patologia kapitalistycznej III RP.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Zgon fanatyczki

Bez zasług