Kolejny akt destrukcji

Demolowanie Polski przez Bezprawie i Niesprawiedliwość trwa. Tym razem owa mafia/seta wzięła na celownik jedną z najważniejszych instytucji obrony demokracji, czyli Rzecznika Praw Obywatelskich.

Póki co, funkcję ową pełni, znakomicie zresztą, Adam Bodnar; jego kadencja dawno wszelako minęła, lecz musiała zostać przedłużona, gdyż w Sejmie nie mogła zebrać się odpowiednia większość do wystawienia nowego kandydata. Udało się dopiero teraz; PiS-owska większość przepchnęła kandydaturę profesora Piotra Wawrzyka. Pokonał on popieraną przez KO i Lewicę mecenas Zuzannę Rudzińską-Bluszcz oraz Roberta Gwiazdowskiego, za którym stały PSL i Konfederacja.

Do Piotra Wawrzyka można (a w zasadzie NALEŻY) mieć kilka uwag. Po pierwsze, nie jest kandydatem bezpartyjnym, zasiada bowiem w PiS-owskiej ławie poselskiej (oddał zresztą głos sam na siebie, co świadczy o wielu rzeczach, lecz z pewnością nie o skromności). Toteż, jeśli faktycznie zostałby RPO, byłby na tym stanowisku li tylko marionetką Jarosława Kaczyńskiego; należy domniemywać, iż o to właśnie chodzi w wystawieniu go.

Po drugie, stałby się taką marionetką tym łatwiej, że nie wydaje się mieć odpowiednich kwalifikacji do pełnienia tego konkretnego urzędu. Nigdy wcześniej nie zajmował się prawami człowieka ani w ogóle sprawami społecznymi. Bardzo też wątpliwe, by zebrał kompetentny zespół współpracowników (nawet, gdyby chciał, Kaczyński by mu nie pozwolił).

Po trzecie, jeśli chodzi o ludzi i ich prawa oraz kwestie społeczne, cechuje go wysoka niewrażliwość i niezrozumienie, z tego choćby powodu, że był wrogo nastawiony wobec uchodźców, a samego kryzysu uchodźczego nie pojmował.

PiS-owcy oczywiście zarzut partyjności obalają. Twierdzą, że Wawrzyk stanie się przeciwwagą dla Adama Bodnara, którego mają za lewicowca. Bez komentarza.

Teraz kandydaturę musi zaakceptować Senat. A w tym większość mają formacje nie-PiS-owskie, które już zapowiedziały, iż głosowały będą przeciwko Wawrzykowi. Wygląda zatem na to, iż w sprawie RPO dalej będzie klincz. Jarosław Gowin już odgraża się, że jeśli omawiana kandydatura przepadnie w Senacie, to nowym kandydatem na Rzecznika Praw Obywatelskich zostanie… Jan Maria Rokita, były prawicowy polityk, jeden z większych oszołomów po 1989 roku.

Tak czy owak, przyczyna tego, co się dzieje, jest prosta. Bezprawie i Niesprawiedliwość to, jak wiemy, formacja faszystowska, a więc dążąca do podporządkowania CAŁEGO państwa, WSZYSTKICH organów i instytucji Wodzowi Jarosławowi. Nie ma miejsca dla niezawisłego sądownictwa, nieupolitycznionej prokuratury czy właśnie działającego samodzielnie, bez odgórnych instrukcji Rzecznika Praw Obywatelskich (zwłaszcza, jeśli miałby być osobą kompetentną).

Niestety, obawiam się, iż uda się PiS-owcom przejąć i ten urząd, niezależnie, czy wsadzą na niego Wawrzyka, Rokitę czy jeszcze kogoś innego. Co zrobili z Rzecznikiem Praw Dziecka, kogo umieścili na tym stanowisku, wszyscy wiemy. Nic zatem dziwnego, że w sprawie RPO idą tym samym tropem.

Największy wszelako problem tkwi w tym, że jeżeli Bezprawie i Niesprawiedliwość będzie miało swojego Rzecznika Praw Obywatelskich, to MY, obywatele, dosłownie staniemy pod ścianą...

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Zgon fanatyczki

Współwinni

Biały fosfor