Lewica dla pieszych

Polska jest, niestety, państwem, w którym statystyki wypadków drogowych, w tym zwłaszcza śmiertelnych, budzą przerażenie. Do wielu tego typu zdarzeń dochodzi na przejściach dla pieszych, co dla tych ludzi kończy się częstokroć tragicznie.
Cóż, trudno się dziwić, skoro wiele przejść jest źle oznaczonych (w ogóle jest to jedna z głównych wad naszych dróg), umieszczonych w złych miejscach (np. zaraz za przystankiem autobusowym, tuż przy zakręcie lub skrzyżowaniu, itd.), coraz więcej osób chodzi i – o zgrozo! – prowadzi samochody z nosem w smartfonie i słuchawkami na uszach, a wchodzenie na jezdnię bez rozglądania się lub na czerwonym świetle jest rzeczą nagminną (zwłaszcza u osób, które zdają się nie rozumieć, iż rozpędzony tir nie zatrzyma się w miejscu). Oczywiście, wiele złego robi piractwo drogowe, jak również to, że nieludzki system kapitalistyczny, zwłaszcza zaś nieomal niewolnicze warunki pracy w połączeniu z coraz mizerniejszą komunikacją publiczną, sprawiają, iż przybywa osób wsiadających za kółko w stanie wyczerpania fizycznego oraz psychicznego, co na ich koncentrację pozytywnie bynajmniej nie wpływa.
O poprawę sytuacji apelują media (i w Jaworznie, ze względu na poprawę oznakowania dróg, ponoć się udało), eksperci od ruchu drogowego, mistrzowie kierownicy, organizacje pozarządowe… Z politykami różnie bywa. W obecnej, z wolna dobiegającej już końca kampanii wyborczej temat bezpieczeństwa na drogach praktycznie nie zaistniał. Niemniej jednak, Lewica ma pewne pomysły w tym zakresie, domaga się zwłaszcza podniesienia bezpieczeństwa osób, które poruszają się na własnych nogach. Zaproponowała zatem Pakt Dla Pieszych. Wygląda on tak:
1) Pierwszeństwo pieszych przy zbliżaniu się do przejścia.
2) Wyniesione przejścia dla pieszych.
3) Naziemne przejścia na dużych skrzyżowaniach.
4) Azyle dla pieszych pośrodku przejść na szerokich ulicach.
5) Oznakowanie przejść odblaskami na jezdni.
6) Stosowanie po lewej stronie jezdni znaków przejścia dla pieszych tzw. dwustronnych odwróconych (lustrzanego odbicia znaku).
7) Czas zapalenia zielonego światła umożliwiający przejście przez jezdnię osobom starszym.
8) Napisy na chodnikach przypominające, by przed wkroczeniem na jezdnię się rozejrzeć.
Już na pierwszy rzut oka widać, że twórcy owego Paktu skoncentrowali się na tym, co na polskich drogach najbardziej kuleje, czyli na oznakowaniu. Najlepszy, moim zdaniem, jest postulat wprowadzenia znaków przypominających o rozglądaniu się przed wejściem na jezdnię. Dobre są też pomysły dotyczące tego, by same przejścia były bezpieczne dla użytkowników: azyle (sprawdza się to rozwiązanie dobrze, co widzę w mojej miejscowości), przejścia naziemne na dużych skrzyżowaniach, wyniesione przejścia, itd.
Największe z kolei wątpliwości budzi u mnie punkt pierwszy, czy pierwszeństwo pieszych przy zbliżaniu się do przejścia. Będzie to możliwe do zastosowania tylko na drogach o niskim natężeniu ruchu samochodowego, motocyklowego i rowerowego; w przeciwnym wypadku albo prawo to nie będzie przestrzegane przez kierowców, motocyklistów i rowerzystów, albo spowoduje korki… i jeszcze ZMNIEJSZY bezpieczeństwo pieszych. Poza tym, aby w ogóle to wypaliło, trzeba by przed samymi „zebrami”, jeszcze na chodniku, wytyczyć specjalne strefy, np. domalowane pasy. Jeśli piesi na nich staną, wówczas znaczyłoby to, że faktycznie chcą przejść przez jezdnię – i wtedy, owszem, można by wprowadzić obowiązek ustąpienia im pierwszeństwa (oczywiście na drogach o małym natężeniu ruchu). W przeciwnym wypadku, skąd kierowca ma wiedzieć, czy dany człowiek faktycznie chce przejść, czy po prostu stoi przy „zebrze”?
Ogólnie, za znacznie lepszy pomysł, jeśli chodzi o zapewnienie pieszym bezpieczeństwa na przejściach, uważam światła (i tak, tu pełna zgoda – zielone powinno świecić się na tyle długo, by umożliwić przekroczenie jezdni wszystkim osobom, starszym i niepełnosprawnym też) oraz takie budowanie samych przejść, by możliwie najlepiej odgradzały pieszych od pojazdów lub były na tyle dobrze oznaczone, aby kierowcy widzieli je z daleka.
Poza tą jedną uwagą, Pakt Dla Pieszych Lewicy oceniam wysoko.
A jeśli będziemy pamiętali, że na drodze ZAWSZE należy zachować ostrożność, jezdnia zaś, jak sama nazwa wskazuje, przeznaczona została dla pojazdów, piesi natomiast są na niej tylko gośćmi, wszyscy będziemy bezpieczniejsi.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Zgon fanatyczki

Współwinni

Biały fosfor