Koniec wakacji
Zaczyna się nam ostatni weekend tegorocznych wakacji. Od poniedziałku dzieci i młodzież rozpoczną nowy rok szkolny. Wiele osób, niestety, nie pójdzie do tych placówek, gdzie iść chciało, zamiast w liceum czy technikum wylądują w zawodówce (zwanej eufemistycznie szkołą branżową), bo z powodu deformy i rekrutacji podwójnego rocznika zabraknie dla nich miejsca w szkołach średnich. Jak już kiedyś pisałem, skutek ów ponury fatalnej deformy dotknie przede wszystkim młodych ludzi z biedniejszych rodzin i regionów; to ich potencjał zostanie zmarnowany, to ich szanse na awans społeczny i wyrwanie się z (narastającej) biedy mogą zostać pogrzebane. A i ci, co do wymarzonych placówek się dostali, nie mają się w wielu wypadkach z czego cieszyć. Do internetu wyciekać mianowicie zaczęły plany lekcji, które nie napawają optymizmem, a wręcz wywołują zgrozę, mimo iż niespodzianki bynajmniej nie stanowią. Już od dawna eksperci od systemu oświaty ostrzegali, iż z powodu przepełnienia szkół, będ...