Życzenia barbórkowe

Dziś 4 grudnia, czyli Barbórka. Święto górników oraz w ogóle pracowników sektora wydobywczego.

Ludzie ci, warto podkreślić, wykonują ciężką, do tego niebezpieczną (nieraz śmiertelnie, o czym świadczą wypadki w kopalniach) pracę, dzięki której mamy ciepło w domach. Dlatego godni są najwyższego szacunku. I nie, nie uważam ich za grupę zawodową ponadprzeciętnie uprzywilejowaną. A już na pewno nie uznaję ich uprawnień za „niesłuszne”. Nie wiem wprawdzie, jak to jest otrzymać wiadomość, że rodzic zginął pod ziemią, ale wiem, jak się czuje dziecko, gdy dowiaduje się, że rodzic został ranny w wypadku na kopalni.

Dlatego też wszystkim obchodzącym dzisiejsze święto serdecznie życzę: tyle wyjazdów, ile zjazdów. A także możliwie najlepiej przestrzeganych przepisów BHP, godnych warunków zatrudnienia, płac odpowiednich do nakładu pracy oraz sprawiedliwej transformacji energetycznej.

Nie ma się co oszukiwać – odejście od energetyki węglowej jest niezbędne. Już teraz sprowadzamy tony tego surowca (często kiepskiej jakości i/lub po zawyżonych cenach, zwłaszcza od rozpoczęcia wojny rosyjsko-ukraińskiej) zza granicy, polskie bowiem złoża nie pokrywają krajowego zapotrzebowania… a i import powoli przestaje być wystarczający. Poza tym, z uwagi na zanieczyszczenia oraz katastrofę klimatyczną, konieczne jest przejście na bardziej przyjazne dla środowiska naturalnego, a zarazem wydajniejsze źródła energii.

Nie oznacza to, iż transformacja energetyczna polegać ma na mechanicznym zamykaniu kopalń i zwalnianiu ich załóg. Absolutnie NIE! Górnicy, którym niewiele brakuje do emerytury, muszą mieć prawo w spokoju do niej dopracować, pozostałym zaś jak psu buda należy się możliwość przekwalifikowania i uzyskania, na jeszcze lepszych niż dotychczas warunkach, nowego zatrudnienia, na przykład w sektorze zielonej energii.

Zmiany systemowe nie mogą nikogo pozostawić na lodzie, nie mogą spowodować bezrobocia, rozrostu nędzy, rodzinnych tragedii, tak, jak to było z planem Balcerowicza (bodaj najgorsza zbrodnia popełniona w Polsce po II wojnie światowej) czy destrukcją górnictwa w rejonie Wałbrzycha. Przeciwnie, muszą się one wiązać z kreowaniem nowych szans rozwojowych i ekonomicznych dla dotychczasowych pracowników kopalń oraz nowych pokoleń miejscowości górniczych, które dopiero czekają na wejście na rynek pracy.

Życzę Wam zatem, wszyscy obchodzący dziś Barbórkę, aby nowe rządy dobrze to wszystko poprowadziły!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Zgon fanatyczki

Współwinni

Biały fosfor