Posty

Konieczność wielkich porządków

Oczywiście kibicuję Waldemarowi Żurkowi, ministrowi sprawiedliwości i prokuratorowi generalnemu, w jego misji. Mam szczerą nadzieję, że spisze się lepiej niż swój poprzednik, Adam Bodnar, który nie zrobił porządku po PiS-ie w sądownictwie ani tym bardziej prokuraturze; zabierał się do tego wyjątkowo niemrawo i chyba nie zdawał sobie sprawy, ile pomiot Bezprawia i Niesprawiedliwości robił szkód, jakie krzywdy wyrządzał osobom obywatelskim. Tymczasem minister Żurek, z zawodu sędzia, zaliczany do tzw. sędziów niezłomnych, którzy zetknęli się bezpośrednio z PiS-owskimi represjami, nie kryje zamiaru usuwania ze stanowisk neo-sędziów, mianowanych przez Bezprawie i Niesprawiedliwość; pierwsze kroki w tym zakresie zostały już podjęte. Przypomnijmy, że chodzi o ludzi, którzy na fotele sędziowskie wprowadzeni zostali nielegalnie, a mimo to wydają wyroki (niezgodne z prawem), co rodzi gigantyczny chaos prawny. Ich usunięcie powinno być jedną z głównych składowych reformy sądownictwa, działające...

Szczucie odwracające

Jak wiemy, jawnie skrajna prawica, wspierana przez tę, co dotychczas udawała umiarkowaną (czyli głównie PO/KO i klękające przed księdzem PSL), szczuje na obcokrajowców. Przede wszystkim na uchodźców (ludzi uciekających przed wojną, prześladowaniem, terroryzmem, głodem, itd.) i migrantów, ale obrywa się też turystom czy studentem z wymiany. Niedawno o tym pisałem. Efektem są napady, pobicia, groźby, zniszczone mienie, a także strach o życie swoje czy bliskich. Czemu jednak służy owo szczucie, i dlaczego przybrało na sile w ostatnich latach, szczególnie zaś miesiącach? Odpowiedź jest oczywista, co nie zmienia faktu, że warto ją przypomnieć. Otóż, każda polityczna prawica, zarówno umiarkowana, jak też skrajna, działa w interesie kapitalistów oraz nieludzkiego systemu kapitalistycznego. Ten zaś, o czym również dopiero co wspomniałem, popada w coraz głębszy kryzys. Wyraźnie widać to po sytuacji branży motoryzacyjnej na Zachodzie: poszczególne firmy upadają, wielkie natomiast koncerny...

Okupant się nie broni

Trwa ludobójstwo w Strefie Gazy, rozpoczęte w październiku 2023 roku. Ludzie giną tam codziennie, mordowani przez Izrael przy użyciu rakiet, bomb, pojazdów bojowych, buldożerów karabinów, pistoletów, noży, ognia czy głodu. Jest to jedna z najokrutniejszych w dziejach, a na pewno najlepiej udokumentowana zbrodnia tego typu, o czym wielokrotnie pisałem. Oprócz tego wciąż dochodzi do izraelskich-faszystowskich ataków na kraje ościenne, zwłaszcza na Liban. Jednakże popełniają ją władze oraz wojsko Izraela, nazywającego siebie „państwem żydowskim”, mimo iż stworzony został przez europejskich (w znacznej mierze polskich i ukraińskich) kolonizatorów, Żydzi – ci prawdziwi – są tam zamykani w gettach, a kilkanaście lat temu podjęto próbę sterylizacji Żydówek przybyłych z Etiopii, ze względu na kolor ich skóry; tak, jako państwo faszystowskie (choć udaje demokratyczne), Izrael jest ogromnie rasistowski. W każdym razie, owa rzekoma żydowskość stanowi powód, dla którego krytykując izraelskie zbr...

Sutenerski wróg ludu

Niejaki Nawrocki Karol, znany też jako Alfons i Batyr, były kibol i sutener, obecny lokator Pałacu Prezydenckiego, zawetował ustawę o pomocy Ukraińcom. Głównym powodem było to, że nie znalazł się w niej przepis, wedle którego 800 Plus (czyli dawne 500 Plus, szczytowy PiS-owski program socjalny) miałoby przysługiwać dzieciom tych jedynie Ukraińców, którzy w Polsce pracują. Oczywiście nie dociera do niego, że jest to zdecydowana większość przedstawicieli tejże narodowości mieszkających w (k)raju nad Wisłą, którzy dzięki swej pracy właśnie wpłacają rocznie do polskiego budżetu ponad 15 mld zł, podczas gdy pobierają łącznie około 2,8 mln zł 800 Plus. Innymi słowy, inwestycja zwraca się ponad pięciokrotnie. No, ale Alfons pozostaje ślepy na fakty i realizuje zapowiedź wyborczą z kampanii… tyle, że złożoną przez jego konkurenta, Rafała Trzaskowskiego. Pojawiają się głosy, iż w ten sposób walczy on o pozyskanie elektoratu skrajnie prawicowego i przypodobanie się Konfederacji, która (za c...

System się sypie

Europejska branża motoryzacyjna (a w kolejce czekają pozostałe) przeżywa narastając kryzys. Koncerny mające swe fabryki na Starym Kontynencie ograniczają produkcję, co oznacza zwolnienia i zamykanie poszczególnych zakładów. Firmy, w tym i te z wieloletnią tradycją, upadają. Polskę, twierdzą specjaliści, też to czeka, nad Wisłą funkcjonuje bowiem wiele przedsiębiorstw z tego sektora, toteż kwestią niedługiego czasu pozostaje, kiedy również one wpadną w tarapaty. Co dla naszego społeczeństwa, tak jak i dla zachodnich, będzie bolesne. Niektórzy analitycy o ów stan rzeczy oskarżają Unię Europejską, że niby narzuciła zbyt szybkie tempo elektryfikacji, czyli przejścia na produkcję aut z napędem elektrycznym. Inni – Chiny, bowiem chińscy producenci samochodów sukcesywnie poszerzają swą ofertę w poszczególnych państwach europejskich; nie trzeba specjalnie się rozglądać, aby pojazdy te zobaczyć na ulicach czy parkingach. Czasami trafiają się głosy, że za kryzys odpowiadają producenci aut (eu...

Prawica zaraża nienawiścią

Wprawdzie jako student nie brałem udziału w programie Erasmus – ot, nie czułem takiej potrzeby – ale słyszałem o nim wiele dobrych opinii i ogólnie popieram jego istnienie. Dla przypomnienia, jest to program wymiany studenckiej pomiędzy państwami. Zagraniczni studenci mogą przez określony czas uczyć się w Polsce, polscy zaś w innym państwie. I super. Jednakże nasza prawica, zwłaszcza skrajna, może spaskudzić i to. Wręcz BARDZO spaskudzić. Otóż w ramach programu Erasmus+ do (k)raju nad Wisłą przyjechało ostatnio osiem osób z Turcji: sześcioro studentów oraz dwie nauczycielki. Mieli zdobywać doświadczenie zawodowe w Gorze Kalwarii niedaleko Warszawy. I już w pierwszych dniach ich pobytu zaczęły się prześladowania ze strony polskich rasistów. Turcy byli zaczepiani, obrażani i filmowani na ulicach, a nawet fizycznie atakowani; jednej z nauczycielek ktoś zerwał z głowy chustę. Sprawa trafiła na policję (jeśli w danym komisariacie pracują policjanci, jest szansa, że się nią zajmą, jeżel...

Kretynizm i znieczulica

Jak wiemy, polski system finansowania publicznej opieki zdrowotnej – składkowy – nader daleki jest od doskonałości, a zwłaszcza od wydajności. Składki są zbyt wysokie dla mniej- i średniozamożnych osób obywatelskich, zbyt niskie jednak, by placówki zdrowotne otrzymywały wystarczające środki. No to co jakiś czas zdarzają się kłopoty. Takie jak w Koninie. Z powodu braku finansowania ze strony Narodowego Funduszu Zdrowia za drugi kwartał tego roku, działalność, oficjalnie czasowo, ograniczył Oddział Onkologiczny tamtejszego Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego. Oznacza to ni mniej, ni więcej, a odsyłanie, niektórych przynajmniej, pacjentów leczących choroby nowotworowe, w tym przyjmujących chemioterapię. Dla ludzi tych jest to prawdziwa tragedia, spowodowana przez rząd AWS-UW (dzisiejszy POPiS), który zdeformował system finansowania opieki publicznej zdrowotnej, wprowadzając model opaty na składkach, najpierw administrowanych przez Kasy Chorych, następnie (koalicja SLD-UP-PSL usiłowała c...