Posty

Paliwo i PiS

No i stało się. Niemiłościwie nam panujący niezbyt oświeceni (odnoszę coraz silniejsze wrażenie, że w Polsce w ostatnich latach rozwija się idiokracja, czyli ustrój, w którym władzę polityczną sprawują najgłupsze jednostki) despoci z Bezprawia i Niesprawiedliwości po raz kolejny pokazali swoje „prospołeczne” ry… eee… znaczy, oblicza, i po raz kolejny nam „ulżyli”. Po ich najnowszej deformie „komfort” naszego życia z całą pewnością „wzrośnie”, z czego my, obywatele, będziemy wyjątkowo „zadowoleni”! Oto przegłosowana została ustawa o opłacie paliwowej, która wynieść ma aż 10 gr na litr; to bardzo dużo, zwłaszcza, że do baku zazwyczaj wlewa się zdecydowanie więcej niż jeden litr benzyny czy oleju napędowego. Sejmowi konkurenci do stołków, mylnie nazywani w mediach opozycją, grzmią, iż jest to kolejny podatek. To prawda, że bynajmniej nie to jest najgorsze. Owa opłata rąbnie bowiem, i to boleśnie, w CAŁE społeczeństwo, czyli w NAS WSZYSTKICH, nawet w tych obywateli, co kierowcami...

To nie jest opozycja

Wybory samorządowe zbliżają się wielkimi krokami, i z tej okazji w mediach coraz więcej słychać utyskiwań, że nie powstaje jedna wielka opozycyjna lista, skupiona wokół Platformy (anty)Obywatelskiej. Publicyści i komentatorzy o profilu prawicowo-liberalnym obwiniają za ten stan rzeczy lewicę w postaci SLD i Razem, które chcą w wyborach wystartować pod własnym szyldem (aczkolwiek lokalne komitety SLD-owskie mają pod wym względem dość znaczną swobodę), zamiast przykleić się do partii pana Schetyny Grzegorza i dać się jej skonsumować. Taka strategia formacji lewicowych ma rzekomo „osłabiać opozycję” i „być krótkowzroczna”. Inni z kolei komentatorzy nawołują do powstania szeroko zakrojonej koalicji „wszyscy przeciw PiS”, która miałaby skupić komplet środowisk zwanych demokratycznymi: PO, Przestarzałą, SLD, Inicjatywę Polską, Razem, KOD, Obywateli RP, Akcję Demokrację, itd.; jej głównym, a w zasadzie jedynym celem ma być odsunięcie Bezprawia i Niesprawiedliwości od władzy, a co potem...

Ciemna strona Polski

Ordo Iuris znowu w akcji. Tym razem ci fanatycy religijni zaprotestowali przeciwko serialowi animowanemu Harmidom (w oryginale The Loud House ), emitowanemu przez stację telewizyjną Nickelodeon. Protest polegał na wniesieniu skargi do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. O co poszło? Otóż, serial ów pokazuje różnorodność społeczeństwa amerykańskiego (a jakie inne miałby pokazywać, skoro powstaje w USA) i jego problemy, np. psychiczne. Uczy dzieci, że świat jest różnorodny, ludzie są różni, co należy akceptować, a każdy ma prawo do szczęścia. W tym gejowskie małżeństwo, wychowujące dziecko. I właśnie ta para homoseksualistów nie spodobała się fanatykom z Ordo Iuris, co stanowiło powód wniesienia skargi. Oczywiście, Harmidom może komuś nie przypaść do gustu , z różnych zresztą przyczyn. Nie kwestionuję również prawa wnoszenia skarg do KRRiT przez Ordo Iuris; może to zrobić każdy telewidz. Problem w tym, że Rada, miast zachować się w sposób cywilizowany, czyli oddalić grzecznie...

Jak PiS Polskę sprzedało

Na początek mała dygresja, aczkolwiek łącząca się z tematem dzisiejszej notki. Otóż, obchodzimy dziś dwudziestą dziewiątą rocznicę Wyborów Czerwcowych. Stanowiły one efekt rozmów przy Okrągłym Stole, podczas których PZPR i „Solidarność” określiły również kierunek rozwoju gospodarczego Polski. Wbrew obiegowej opinii, NIE postanowiono wówczas o restauracji kapitalizmu; Polska miała przeobrazić się w państwo dobrobytu, z dominującym udziałem własności państwowej w gospodarce i pewną dozą swobody działania kapitału prywatnego, nadto znaczącą rolę w kierowaniu zakładami pracy odgrywać miały Rady Robotnicze (typowo SOCJALISTYCZNE rozwiązanie). Niestety, w wyniku Wyborów Czerwcowych swój rząd utworzył solidarnościowiec Tadeusz Morawiecki; Rada Ministrów pod jego kierownictwem zwróciła się o pomoc do Międzynarodowego Funduszu Walutowego, ten zaś narzucił nam plan „pomocowy” autorstwa Jeffrey’a Sachsa, wdrożony przez Leszka Balcerowicza, a oznaczający rabunkową prywatyzację, zniesienie więks...

Niewesoły dziecka los

Dziś 1 czerwca, czyli Dzień Dziecka. Z tej okazji wszystkim małoletnim składam serdeczne życzenia. I właśnie im poświęcę dzisiejszą notkę. Zwłaszcza tym dzieciom, które mają w życiu poważne problemy, wynikające z morderczych reguł gry nieludzkiego systemu kapitalistycznego, patologie którego uderzają również w najmłodszych przedstawicieli gatunku ludzkiego. Międzynarodowa organizacja Save the Children opublikowała oto raport „Liczne oblicza wykluczenia”, w którym przeanalizowała sytuację dzieci w stu siedemdziesięciu pięciu krajach, pod kątem zagrożeń w dziedzinie edukacji, ochrony zdrowia, odżywiania i przemocy. W rzeczonej klasyfikacji najlepiej wypadły: Singapur, Słowenia (sic!), Norwegia, Szwecja oraz Finlandia. Polska uplasowała się na miejscu dwudziestym piątym; całkiem nieźle, biorąc pod uwagę, że znacznie niżej sklasyfikowano: USA (trzydziesta szósta pozycja), Rosję (miejsce trzydzieste siódme) czy Chiny (czterdzieste) – czyli, było nie było, potęgi gospodarcze, jak s...

Drapieżnik w sutannie

Pewien ksiądz (media, z tego, co się orientuję, nie informują, jaki i z jakiej parafii; może to i dobrze…) zażądał… znaczy, poprosił dzieci komunijne, aby przyniosły na majówkę, w charakterze „dobrowolnych” ofiar, część pieniędzy, które otrzymały z okazji Pierwszej Komunii. Utarł się bowiem zwyczaj, że dzieciaczkom tym, oprócz prezentów rzeczowych, daje się też większe bądź mniejsze kwoty. Co obdarowani z nimi zrobią, to już oczywiście ich sprawa. Niedawno internet obiegła informacja o dziewczynkach, które pieniędzy nie zatrzymały dla siebie, lecz przekazały je na schronisko dla zwierząt. Przykład godny naśladowania; coś mi się wydaje, że mają z nich szansę wyrosnąć PRAWDZIWE chrześcijanki. Oczywiście nie ma nic złego we wręczaniu prezentów komunijnych ani dokładaniu do nich pieniędzy. O ile, rzecz jasna, robi si to z głową. Kupowanie dziewięcioletniemu dziecku quada uważam, przykładowo, za idiotyzm, z tego względu, że pojazd ten, niewłaściwie użytkowany, może być niebezpieczny....

PiS i terrorystka

W Polsce pojawiła się groźna terrorystka, a przynajmniej tak twierdzą władze jednej z firm państwowych (jakiej, o tym za chwilę). Naprawdę! Już niedługo mają jej zostać postawione odpowiednie zarzuty, zanim jednak to się stanie, wyleci dyscyplinarnie z pracy. „ Terrorystką” jest pani Monika Żelazik, przewodnicząca Związku Zawodowego Personelu Pokładowego i Lotniczego, działającego w PLL LOT (tak, to właśnie ta firma). Czynnie uczestniczyła ona w organizacji strajków personelu, w tym tego, który miał rozpocząć się 1 maja, ale ostatecznie do niego nie doszło; storpedowany został przez groźby ze strony zarządu LOT-u, o czym niedawno pisałem. Obecnie w przedsiębiorstwie trwa strajk włoski, polegający na nazbyt drobiazgowym wypełnianiu obowiązków służbowych i procedur. Lotnicy, jak wspominałem w poprzednich notkach na ten temat, walczą o przywrócenie korzystnych warunków pracy. Kiedy bowiem firma znalazła się w kryzysie, wdrożyła (za zgodą załogi) plan naprawczy, polegający m. in. na...